Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 09:33
ZOBACZ:
Reklama

Dlaczego senator Słoń nie chciał debatować? Suchański podaje powody

Kamil Suchański, kandydat do Senatu podał powody odmowy przez senatora Słonia uczestnictwa w debacie, do której go wzywał. Na stronie Senatu sprawdził m.in. aktywność senatora w głosowaniach, a także jego zainteresowanie województwem świętokrzyskim. Podczas spotkania z dziennikarzami wyjaśnił, skąd obawy kandydata PiS-u przed starciem z Suchańskim.

Temat debaty obu kandydatów do Senatu toczy się już od kilku tygodni. Ostatecznie nie doszło do starcia Suchański vs. Słoń. Na naszej antenie senator Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że „nie chce być elementem niczyjej kampanii wizerunkowej”. Sens debaty widział cały czas Kamil Suchański, dlatego postanowił poszukać powodu unikania rozmowy przez Krzysztofa Słonia.

- Zastanawiam się, czy może powodem nie jest to, że pan Krzysztof Słoń nie ma koncepcji, jak chce pełnić swój mandat w przyszłości i nie chce się rozliczyć z tego, jak pełnił ten mandat dotychczasowo – powiedział Kamil Suchański, niezależny kandydat do Senatu.

Jak dodaje Suchański być może powodem niechęci do debaty senatora Słonia jest również obawa przed ujawnieniem jego nieobecności podczas głosowań. Ze zgromadzonych przez Suchańskiego materiałów wynika, że senator w 2015 roku nie uczestniczył w 384 głosowaniach z 1642, to jest prawie 25%. Kandydat sprawdził również aktywność Krzysztofa Słonia w Senacie.

- Ja przejrzałem to, co jest publicznie dostępne na stronach Senatu. Ze zdziwieniem odkryłem, że poza sprawami ogólnopolskimi pan Krzysztof Słoń jest bardzo zainteresowany np. województwami innymi niż świętokrzyskie. Jest to chociażby woj. mazowieckie, gdzie złożył, o ile dobrze pamiętam 58 oświadczeń dotyczących tego województwa, a jeśli chodzi o nasz region było to tylko 31. Interesował się np. budową obwodnicy Stanisławowa – dodał Suchański.

Suchański zapewniał, że będzie zupełnie innym senatorem niż Krzysztof Słoń. Zaznaczył, że problem jest w tym, że mieszkańcy i wyborcy kompletnie nie znają ani lokalnych posłów, ani tym bardziej senatorów. 

- Ja deklaruję, że będę składał raporty okresowe ze swojego funkcjonowania. Nie będę tego robił tylko raz na rok. Poza sprawami ogólnopolskimi chcę się skupić na poprawie prawodawstwa oraz chcę być ambasadorem dobrych zmian dla tego regionu – dodał Suchański.

A zmiany te miałyby dotyczyć m.in. innymi wejścia w życie ustawy, dzięki której byłaby możliwość odwołania zarówno senatora, jak i posła.

Na pytanie dziennikarzy, czy jeżeli taka ustawa już by istniała, to Kamil Suchański zaapelowałby o odwołanie Krzysztofa Słonia z funkcji senatora, kandydat odpowiedział tak:

- Generalnie pan Słoń nie wyróżniał się swoim ambitnym działaniem, bardziej bym powiedział, że to było działanie leniwe. Myślę, że ja będę lepszym senatorem niż Krzysztof Słoń – odpowiedział kandydat.

Suchański zaznacza, że w parlamencie jest bardzo dużo osób, które podczas swojej kadencji dyskredytowały się choćby w sposób obyczajowy. Kandydat przytoczył m.in. aferę madrycką z udziałem posła Adama Hofmana.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama