Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 listopada 2024 00:52
Reklama
Reklama

Kandydaci PSL spotkali się z mieszkańcami Skarżyska

Kilkadziesiąt osób obserwowało dyskusję na temat sytuacji w Polsce widzianą przez działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy ubiegają się o mandat do sejmu i senatu.

Na zaproszenie działaczy PSL  do Skarżyska przyjechał wiceminister gospodarki Arkadiusz Bąk, który w tych wyborach ubiega się o mandat do senatu. Bąk na wstępie zaatakował dotychczasowych senatorów z naszego okręgu, którzy jego zdaniem, są anonimowi.

 - Senat to Izba, od której się nic nie wymaga! - zaczął Arkadiusz Bąk, a po chwili dodał:

- Dlaczego my od senatorów nic nie wymagamy? Dlaczego ich nie znamy? Mamy trzech senatorów. Czy ktoś potrafi ich wymienić? – pytał Arkadiusz Bąk. 

Bąk skupił się na krytyce działalności senatorów świętokrzyskich. Dostało się wszystkim.

- Zwróćcie Państwo uwagę, że żaden senator nawet się nie poczuwa do tego, żeby raport opublikować ze swojej działalności. Nie! Byliśmy, będziemy i dawajcie dalej, będziemy – mówił w Skarżysku wiceminister gospodarki.

Andrzej Brzeziński, kandydat na posła ze Skarżyska z głównymi tezami swojego przedmówcy zgadza się, co zrozumiałe, jednak ma też sporo swoich przemyśleń i pomysłów na nadchodzącą kadencję.

- Przede wszystkim kwestia odpowiedzialności za to, co się mówi i co się obiecuje wyborcom! Stawianie między innymi tezy: „Polska w ruinie”, czy „naprawianie kraju” mija się całkowicie z celem i prawdą. Sami widzimy, co się w tej chwili dzieje nawet przy budowie drogi S7. Lada dzień droga na terenie całego województwa będzie drogą ekspresową, zostaje tylko ten kawałek w Skarżysku. Trzeba brać odpowiedzialność za obietnice. My jako PSL nie obiecujemy rzeczy niemożliwych. Stawiamy obietnice, które możemy zrealizować. Poparte są pragmatyką i wyliczeniami oraz rachunkiem ekonomicznym – mówi Andrzej Brzeziński.

Rachunek, może nie ekonomiczny, a zwykła suma, zostanie zweryfikowany 25 października. Czy będzie się liczyć to, kto i co komu obiecywał? Przekonamy się za kilka dni.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama