Anna Krupka przyznaje w rozmowie politycznej, że dobrze się stało, że w końcu ustalono termin debaty pomiędzy Ewą Kopacz a Beatą Szydło. Lider świętokrzyskiej listy wyborczej PiS, w wątpliwość poddaje jednak chęć uczestniczenia premier Kopacz w tym spotkaniu. „Myślę, że w sztabie PO cały czas naradzają się, jak debaty uniknąć” - mówi.
- Chciałam przypomnieć premier Ewie Kopacz, że Bronisław Komorowski też nie wziął udziału w zbiorowej debacie kandydatów na prezydenta i wiemy, jak to się skończyło. Jeżeli Ewa Kopacz nie weźmie udziału w debacie, to tak, jak Bronisław Komorowski odejdzie od władzy i nie zostanie po niej nawet niszczarka, jak po byłym prezydencie – mówi Krupka.
Anna Krupka dosadnie wyraża się również o nowej akcji PSL-u, „Masz to na piśmie”. Obietnice są tam sygnowane nazwiskiem i podpisem polityków tego ugrupowania.
- Jest to rzeczywiście nowa akcja, ale od 8 lat trwa inna, w przypadku koalicji PO-PSL „Masz to na taśmie”. 8 lat tych rządów to lata licznych afer – podsumowuje lider świętokrzyskiej listy wyborczej PiS.
Cała rozmowa do obejrzenia po serwisie informacyjnym. Dostępna jest również na naszym portalu.
Napisz komentarz
Komentarze