Prognozy na poniedziałek zapowiadały co prawda, że mogą pojawić się opady deszczu ze śniegiem, ale samego białego puchu nie spodziewał się nikt. Zima zaskoczyła w zasadzie wszystkich. Drogowcy jednak stanęli na wysokości zadania i choć na oficjalne rozpoczęcie akcji „Zima” musimy jeszcze poczekać, piaskarki pojawiły się na ulicach Kielc.
- Akcja "Zima" startuje 1 listopada, ale zgłosiliśmy do operatora konieczność wyjazdu na drogi. W ramach patrolu, na ulicach pojawiły się trzy pługopiaskarki - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD w Kielcach.
Śniegu nie ma zbyt wiele, ale przez to, że temperatura powietrza utrzymuje się na plusie, jest on bardzo mokry. To sprawia, że drzewa i linie energetyczne nierzadko pod obciążeniem się uginają. Tylko w powiatach kieleckim i jędrzejowskim prawie 6 tys. osób nie miało w poniedziałek prądu. Zwiększyła się także liczba kolizji i wypadków, ponieważ kierowcy nie zmienili jeszcze opon na zimowe.
- Zauważyliśmy większą ilość wypadków i kolizji - potwierdza Mariusz Bednarski z KWP w Kielcach.
Śnieg nie utrzyma się jednak zbyt długo. Już we wtorek opady mają ustać, a od czwartku temperatury powinny przekroczyć 10 stopni Celsjusza.
Napisz komentarz
Komentarze