Konferencja Małgorzaty Stanioch rozpoczęła się kilka minut po godzinie 16. Spotkanie wzbudziło ogromne zainteresowanie mediów i nie tylko. Na sali pojawiło się kilkadziesiąt osób, w tym również wielu pracowników Powiatowego Urzędu Pracy. Małgorzata Stanioch podjęła ostateczną decyzję o starcie w wyborach do Senatu, jednak nie uzyskała ona poparcia Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Decyzję o starcie do Senatu podjęłam w sierpniu. Ten przykry incydent, który się zdarzył w ubiegłym tygodniu, zachwiał przez moment u mnie decyzję o starcie, ze względu na to, że czułam się upokorzona. W tej sytuacji kandyduję jako osoba niezależna – poinformowała Małgorzata Stanioch, kandydatka do senatu.
Na plakatach wyborczych Małgorzaty Stanioch nie będzie żadnego hasła wyborczego, nie pojawi się również logo Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale kampania będzie finansowana z Komitetu PSL. Jak przyznaje Stanioch – będzie to skromna kampania.
- Ja otrzymałam informację z Komitetu Wyborczego PSL, że wszystkie zlecenia które wpłynęły do PSL-u przed 18 września będą sfinansowane – dodała Stanioch.
Stanioch przyznała, że nie ma żalu do PSL-u o zawieszenie jej w prawach członka partii. Nie zastanawiała się nad dalszą współpracą. Na temat przebiegu kampanii wyborczej dyrektor PUP-u powiedziała jedynie, że będzie ona polegała na kontakcie z potencjalnym wyborcą.
- Głównym przesłaniem jest reprezentowanie osób, które na mnie stawiają. Senator to nie poseł - dodała.
Po ewentualnej porażce w wyborach, Stanioch nadal będzie kierować Powiatowym Urzędem Pracy.
- Jeżeli chodzi o karierę zawodową, to mam 36 lat pracy. Od 15 lat jestem członkinią PSL-u. Od 1994 roku piastuję stanowiska kierownicze. Nie potrzeba mi było przynależności do żadnej partii, żeby być na stanowiskach kierowniczych. Myślę, że sobie poradzę na pewno – dodała Małgorzata Stanioch.
Małgorzata Stanioch odniosła się również do programu wyborczego Polskiego Stronnictwa Ludowego, przyznała, że jest to dotychczas najlepszy program partii, możliwy do zrealizowania.
Napisz komentarz
Komentarze