Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 19:16
ZOBACZ:
Reklama

Bohater z MPK. Uratował życie pasażerce

Bohaterską postawą może pochwalić się kierowca autobusu MPK, który uratował życie 77-letniej pasażerce. Kobieta niespodziewanie zasłabła i nastąpiło u niej nagłe zatrzymanie akcji serca i oddechu. Mężczyzna bez chwili namysłu udzielił kobiecie pierwszej pomocy i do czasu przyjazdu karetki wykonywał masaż serca.

Gdyby nie bohaterska postawa młodego kierowcy MPK, 77-letnia kobieta, która upadła w jednym z kieleckich autobusów, mogłaby już nie żyć. Karol Sławeta, wykonujący wtedy kurs, natychmiast udzielił poszkodowanej pierwszej pomocy. O całej sytuacji opowiedział nam przed kamerami.

- Stojąc na przystanku, czekając aż ludzie wejdą nagle usłyszałem, że ktoś woła pomocy i żeby dzwonić po karetkę. Długo nie myśląc dałem znać na bazę, by wezwali karetkę. Pobiegłem zobaczyć co się dzieje i patrzę, a kobieta leży na podłodze i nie oddycha. Sprawdziłem tętno, ale było niewyczuwalne. Odwróciłem kobietę na bok, żeby się nie zakrztusiła. Co jakiś czas łapała oddech, ale przychodziło jej to z trudem. Karetka długo nie przyjeżdżała, więc przystąpiłem do reanimacji. Na tyle na ile umiałem, na tyle starałem się pomóc – mówi Karol Sławeta.

Karol Sławeta jest bardzo skromny i zupełnie nie odnajduje się w roli bohatera.

- Na co dzień jestem normalny. Zwykły kierowca i tyle. Dziecko mi się urodziło sześć dni temu, więc teraz jestem ojcem. Ojciec i mąż, mąż mojej żony kochanej, którą pozdrawiam – dodaje z uśmiechem kierowca.

Jak się okazuje, to nie pierwsza próba ratowania życia przez pana Karola.

- Już kiedyś próbowałem reanimować. Próbowałem, bo mężczyzna miał rozległy wylew i niestety nie udało się uratować mu życia. Na szczęście w tym przypadku się udało, kobieta żyje, więc powinniśmy się cieszyć – mówi Karol Sławeta.

Zarówno współpracownicy, jak i pracodawcy wypowiadają się ciepło o panu Karolu.

- Mimo, że pan Karol pracuje krótko w naszym przedsiębiorstwie, bo zaledwie rok czasu, dał się poznać jako spokojny i zrównoważony człowiek, który nadaje się do pracy kierowcy. Wczorajsze dokonanie potwierdziło to, że jest on doświadczonym człowiekiem, mimo krótkiego stażu pracy nie uległ panice i potrafił zadziałać skutecznie. Jesteśmy z niego bardzo dumni – mówi Bogdan Latosiński, członek Rady Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach.

Za swój czyn kierowca zostanie uhonorowany nagrodą pieniężną od zarządu spółki oraz organizacji związkowej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama