W 2010 roku miasto zlikwidowało Izbę Wtyrzeźwień. Jej zadania przejął Szpitalny Oddział Ratunkowy przy szpitalu na Czarnowie. Problemy z pijanymi osobami zdarzały się notorycznie. Niejednokrotnie cierpiało na tym wyposażenie, personel, a także pacjenci, którzy na SOR trafiali. Nie pomogła decyzja władz Kielc, by przewozić ich z powrotem na Żniwną. Stąd propozycja stowarzyszenia „Czas na Kielce”, by w budynkach po szpitaliku dziecięcym na Langiewicza utworzyć Punkt Detoksykacyjny.
- Ponownie trwa proces powolnego demolowania SOR-u. Po naszej pierwszej akcji kilka miesięcy temu przez chwilę był spokój, ale teraz punkt na ul. Żniwnej nie jest w stanie przyjmować więcej osób nietrzeźwych. Dlatego proponujemy utworzenie Punktu Detoksykacyjnego w tym właśnie miejscu - mówi prezes stowarzyszenia, Krzysztof Adamczyk.
Budynki i działka po szpitaliku należą do marszałka województwa. Stowarzyszenie proponuje, by utworzenie punktu detoksykacyjnego przebiegało we współpracy władz województwa świętokrzyskiego, powiatu kieleckiego i prezydenta Kielc.
- Panowie, odłóżmy na bok niesnaski i rozwiążmy wreszcie problem nietrzeźwych pacjentów w Kielcach i województwie - przekonuje Adamczyk.
Temat zostanie również przedstawiony komisji zdrowia Rady Miasta.
Napisz komentarz
Komentarze