„Jedno życie, dwa światy” to hasło najlepiej opisuje „Mur”, polską produkcję Dariusza Glazera, opowiadającą o poszukiwaniu lepszego życia. Mariusz mieszka w ciasnym mieszkaniu z chorą na depresję matką. Mężczyzna chce dla siebie czegoś więcej. Pragnie mieć luksusowe mieszkanie, które na razie ogląda tylko przy okazji wykonywanych przez siebie w bogatych dzielnicach remontów. By zrealizować marzenie o lepszym życiu, odkłada pieniądze, zarobione uczciwie i nielegalnie. Gdy w końcu się udaje, poznaje dziewczynę z tej bogatszej strony świata i wtedy wszystko się sypie. Film porusza nadal aktualny problem głębokich społecznych podziałów, w którym główną role grają pieniądze.
Dla równowagi w Moskwie również „Szkolna imprezka”. Po trzynastu latach spędzonych w więzieniu, główny bohater postanawia odszukać zakopany przed laty łup. Problem w tym, że dokładnie w tym miejscu stoi teraz szkoła. By dostać się do pieniędzy, trzeba więc zostać nauczycielem. Jak poradzić sobie z niesfornymi uczniami, jak dostać się do szkolnych piwnic? Odpowiedź już w najbliższy piątek, bo oba filmy właśnie wtedy pojawią się na ekranie kieleckiej Moskwy.
Napisz komentarz
Komentarze