Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 05:25
ZOBACZ:
Reklama

Pamięć o poległych Żydach wciąż żywa

Stowarzyszenie im. Jana Karskiego w Kielcach, jak co roku uczciło rocznicę zagłady getta żydowskiego. Aby pamięć o poległych nie zginęła, w 73. rocznicę wydarzeń spotkano się pod pomnikiem menora, gdzie odmówiono modlitwy, kadisz, a także zapalono i złożono znicze.

- 73 lata temu, wciągu 3 dni sierpniowych: 20, 22, 24, niemieccy naziści w sposób zorganizowanych i brutalny, wywieźli do Treblinki 21 tys. Żydów z kieleckiego getta, gdzie zostali natychmiast uśmierceni. W kieleckim gettcie, utworzonym na początku kwietnia 1941 roku, zostało zamkniętych 26-27 tys. Żydów nie tylko z Kielc, ale też ze Śląska, Austrii, czy z podkieleckich wsi. Umierali tu z głodu, chorób, ciężkiej pracy, ale te 3 dni sierpniowe to było działanie zaplanowane z dokładnością i premedytacją. To był koniec historii kieleckich Żydów oraz tych, którzy zostali tu zesłani – opowiada Andrzej Białek, Stowarzyszenie im. Jana Karskiego.

- Pamiętając o tym co się stało kilkadziesiąt lat temu, to tak trochę nauka poszła w las, dlatego że teraz dzieje się historia podobna, może nie całkiem, ale oby się nie powtórzyła. Zdarzenia, które dzieją się na Bliskim Wschodzie i nie tylko. Moim zdaniem, świat trochę za mało robi, żeby uratować tych ludzi. Teraz mordowani są tam Chrześcijanie i Muzułmanie. Żydów już tam praktycznie nie ma, więc wśród ofiar nie wymienia się ich już tak wielu. Samo przyjmowanie emigrantów to nie wszystko. Wszystkim trzeba pomóc tam. Ta historia dzieje się w tej chwili i to teraz mamy coś zrobić, a nie potem czcić tylko ofiary po wielu latach. Dlatego apeluje o to, abyśmy zrobili maksymalnie dużo, żeby tych ofiar było jak najmniej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama