Próbę obciążeniową na estakadzie lada dzień przeprowadzi Instytut Badawczy Dróg i Mostów. W ciągu dwóch tygodni mają być znane jej wyniki.
- Próba obciążeniowa polega na tym, że na estakadzie montowane są czujniki, mierzące ugięcia obiektu. Wjeżdżają załadowane ciężarówki. Z czujników pobiera się wtedy pomiary - wyjaśnia Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
Kierowcy samochodów osobowych nie mają się jednak co łudzić, że po zakończeniu inwestycji pojadą nową estakadą.
- Takiej możliwości nie ma. To projekt realizowany z funduszy europejskich, z programu „Rozwój systemu komunikacji publicznej w Kieleckim Obszarze Metropolitalnym". To inwestycja głównie na potrzeby komunikacji zbiorowej - tłumaczy rzecznik drogowców.
Prace na terenie inwestycji powoli zmierzają w stronę końca. Jak informuje rzecznik drogowców, wykonawca układa już warstwy bitumiczne na jezdni. Na obszarze całej inwestycji jest już położona warstwa wiążąca. Budowane są chodniki i ścieżki rowerowe. Możliwe są jeszcze przepięcia ruchu, ale nie powinny być bardzo uciążliwe dla kierowców. Inwestycja ma być zakończona do połowy października, przy czym pod koniec września powinny pozostać już tylko prace porządkowe.
Efektem tego przedsięwzięcia będą bus-pasy w ulicach Szajnowicza-Iwanowa i Grunwaldzkiej, dwie nowe jezdnie z dwoma pasami ruchu dla samochodów osobowych, nowe chodniki i ścieżki rowerowe, dwa ronda turbinowe oraz estakada dla autobusów.
Napisz komentarz
Komentarze