Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 16:21
ZOBACZ:
Reklama

Kierowcy ekspresowo tracą prawko

Od momentu wejścia w życie zaostrzonych przepisów drogowych, policjanci nie oszczędzają kierowców. W województwie świętokrzyskim przez tydzień 40 kierujących straciło prawo jazdy. Nowe przepisy sieją postrach, a kierowcy w obawie o utratę prawa jazdy posuwają się nawet do czynów karalnych.

18 maja weszły w życie zaostrzone przepisy, zgodnie z którymi kierowcy przekraczający dozwoloną prędkość o minimum 50 km/h w obszarze zabudowanym od razu stracą prawo jazdy na trzy miesiące. Na ten sam okres uprawnienia do prowadzenia pojazdów utracą kierowcy, którzy przewożą zbyt dużą liczbę osób. Po tygodniu świętokrzyska policja podsumowała pierwsze kontrole.

- W ubiegłym tygodniu świętokrzyscy policjanci na drogach naszego województwa zatrzymali 40 uprawnień do kierowania pojazdami. 39 przypadków wynikało z przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h, jeden przypadek z powiatu sandomierskiego wynikał z przewożenia zbyt dużej liczby pasażerów, niezgodnej z adnotacją w dowodzie rejestracyjnym – poinformował mł. asp. Mariusz Bednarski z zespołu prasowego KWP w Kielcach.

Trzeba zaznaczyć, że zaostrzone przepisy obowiązują również kierowców z zagranicy. Wcześniej mogli się oni spodziewać jedynie mandatu.

Warto pamiętać, że prawo jazdy stracimy nie tylko w momencie, gdy zostaniemy zatrzymani przez funkcjonariuszy, ale również przez inne upoważnione organy kontroli, lub nadmierna prędkość zostanie zarejestrowana przez fotoradar.

- Prawo jazdy może zatrzymać każdy organ, który jest uprawniony do kontroli pojazdów, czyli np. Inspektorzy Transportu Drogowego, którzy posiadają wideorejestratory – dodał Bednarski.

Kierowcy w obawie o utratę prawa jazdy i na wieść policjanta, że tracą prawo jazdy na 3 miesiące doznają szoku. Przypadek w Promniku świadczy o tym, że posuwają się nawet do czynów karalnych.

- Jednym takim przypadkiem, do którego doszło w sobotę była kierująca 40-latka, która w miejscowości Promnik po informacji, że zostanie jej zatrzymane prawo jazdy usiłowała przekupić funkcjonariuszy, wręczając im 300 zł łapówki – dodał Mariusz Bednarski.

Od poniedziałku 18 maja, kiedy w życie weszły zaostrzone przepisy, do niedzieli funkcjonariusze łącznie w całej Polsce zatrzymali 454 prawa jazdy. Szacuje się, że jeśli zła passa kierowców się utrzyma, do grudnia ponad 20 tys. kierujących zostanie bez prawa jazdy. Jeżeli ukarana osoba w dalszym ciągu będzie prowadzić pojazd bez prawa jazdy, okres 3 miesięcy zostanie przedłużony do pół roku.

Przy trzecim zatrzymaniu, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama