Dyskusji w sprawie zwolnienia z opłat kierowców samochodów z napędem hybrydowym i elektrycznym na sali sesyjnej nie było. Radni zgodzili się na takie rozwiązanie, to oznacza, że eko-kierowcy nie zapłacą za parkowanie w strefie.
- Mamy nadzieję, że to przyczyni się do zmniejszenia emisji spalin – mówi Zbigniew Czekaj, wicedyrektor MZD w Kielcach.
Więcej emocji wywołała na sesji propozycja, by motocykliści mogli w Kielcach korzystać z buspasów. Przedstawiciele środowisk motocyklowych pojawili się na sali sesyjnej z petycją, pod którą udało się zebrać blisko 1,5 tysiąca podpisów. Motocykliści i popierający projekt radni przekonywali w ratuszu, że takie rozwiązanie wpłynie na poprawę bezpieczeństwa na kieleckich ulicach.
- Chodzi o to, żeby motocykliści nie musieli się przeciskać między samochodami, żebyśmy mogli uniknąć niebezpiecznych sytuacji, konfliktów z kierowcami samochodów. Wszyscy motocykliści niesłusznie wrzucani są do jednego worka, a większość z nas respektuje przepisy ruchu drogowego – tłumaczy Michał Piast, kielecki motocyklista.
Motocykliści powoływali się na przykłady innych miast, w których to rozwiązanie jest stosowane i przytaczali konkretne dane liczbowe. Nie wszyscy jednak mają w tej sprawie podobne zdanie.
- W mojej ocenie to rozwiązanie nie przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa, a wręcz przeciwnie, może być zagrożeniem – zastrzega Zbigniew Czekaj z MZD Kielce.
Zanim zapadnie ostateczna decyzja, propozycję wpuszczenia motocyklistów na buspasy musi jeszcze zaopiniować m.in. komisja bezpieczeństwa. Do obrad kieleckich radnych jeszcze wrócimy.
Napisz komentarz
Komentarze