Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 02:21
ZOBACZ:
Reklama

Pielęgniarki pikietowały w obronie swoich postulatów

Podwyżki wynagrodzeń oraz opracowanie przepisów, które będą określały minimalną liczbę zatrudnionych pielęgniarek na oddziałach szpitalnych – tego domagają się pielęgniarki i położne w całej Polsce. W obronie swoich postulatów pikietowały one przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim. Manifestacja miała na celu próbę zwrócenia uwagi na problemy, z jakimi borykają się pielęgniarki i położne.

Pikieta przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim była jedną z kilku, które zaplanowały pielęgniarki w celu poprawienia swojej sytuacji. Blisko 500 kobiet manifestowało w obronie postulatów.

- Mamy postulaty unitarne, w całej Polsce takie same, czyli 1500 zł dla każdej pielęgniarki zatrudnionej w systemie ochrony zdrowia w Polsce, jak również określenie konkretnych norm zatrudnienia i przede wszystkim wpisanie pielęgniarki w system kontraktowania w NFZ – powiedziała Agata Semik, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w Kielcach.

Semik zaznaczyła, że obecna sytuacja pielęgniarek jest coraz gorsza. Nie ma odpowiedniej obsady dyżurowej, nie ma norm zatrudnienia pozwalających na spokojną pracę bez obciążeń, zarówno fizycznych jak i psychicznych. Poza pełną opieką nad pacjentem, pielęgniarka zajmuje się wypełnianiem dokumentów, którymi obciążyło je Ministerstwo Zdrowia. Podkreśliła ona również, że za chwilę dojdzie do sytuacji, że na oddziałach będzie samopielęgnacja i samoopieka, ponieważ jest coraz mniej pielęgniarek w systemie. Do Kielc przyjechały kobiety z całego województwa.

- Ja pracuje 35 lat w zawodzie, jestem położną, w jednym zakładzie pracy, bez nagród, bez specjalnych przywilejów, nie będę mówiła jaką kwotę biorę „na rękę”, bo to jest żenujące - powiedziała Grażyna Piękna, położna w Szpitalu na Czarnowie w Kielcach.

Podczas pikiety pielęgniarki nie złożyły żadnego dokumentu na ręce władz województwa. Kobiety próbowały jedynie zwrócić uwagę na pogarszającą się z roku na rok sytuację i liczbę pracujących w placówkach szpitalnych.

- W tym momencie do systemu wchodzi mniej pielęgniarek o 1/3, niż z tego systemu wychodzi. 80 tysięcy nowych pielęgniarek wchodzi rocznie do systemu, a odchodzi z systemu około 300 tys., także proszę sobie wyobrazić jaka będzie skala problemu za chwilę, bo średnia wieku w zawodzie to jest 47 lat - dodała Agata Semik, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w Kielcach.

Spod Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego pielęgniarki przeszły ulicami Kielc pod siedzibę Świętokrzyskiej Izby Pielęgniarek i Położnych. Dzisiejsza pikieta, to realizacja jednego z punktów ich harmonogramu. Na 12 maja planowany jest strajk ostrzegawczy w szpitalach w całej Polsce. Jeżeli w dalszym ciągu nikt nie porozmawia z pielęgniarkami o ich sytuacji, we wrześniu zostanie ogłoszony strajk generalny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama