Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 12:44
Reklama

Most zamiast łączyć dzieli? "Problem rozdmuchany przez media" - mówi wicemarszałek

Most w Połańcu, który miał połączyć Świętokrzyskie z Podkarpaciem zaczyna jednak dzielić. Wszystko przez wprowadzenie ograniczenia prędkości i tonażu na jednej z dróg dojazdowych. Władze naszego województwa przekonują jednak, że przeniesienie ruchu tranzytowego na nową drogę nie wydłuża czasu podróży.

Most w Połańcu, jako jedna z kluczowych inwestycji wykorzystujących środki unijne, został otwarty w listopadzie ubiegłego roku. W swoim założeniu obiekt wart ponad 200 mln zł miał przyspieszyć przejazd między Rzeszowem i Kielcami. Te zadania wypełnia, ale problem pojawił się, gdy w grudniu na jednej z dwóch dróg dojazdowych ustawiono ograniczenie wagi pojazdów do 12 ton. Jak przekonują władze województwa świętokrzyskiego, nie wydłuża to znacznie przejazdu, a wpływ na taką decyzję miały sprzeciwy mieszkańców.

- Plan taki pojawił się już w trakcie projektowania - przekonuje Damian Urbanowski, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Pojawiły się doniesienia, że ograniczenie tonażu utrudnia transport do stref ekonomicznych w Połańcu. Jak przekonuje wicemarszałek Maćkowiak, przedsiębiorcy nie muszą się o nic martwić.

- Dla przedsiębiorców przygotowaliśmy indywidualne zezwolenia na dojazd do firm - mówi Jan Maćkowiak, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego.

Most w Połańcu kosztował ok. 230 mln zł. Przedsięwzięcie dofinansowane było z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Rozwój Polski Wschodniej na lata 2007-2013.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama