Nikt chyba nie przypuszczał, kiedy w XX wieku rozpoczęto intensywne badania naukowe nad pozostałościami starożytnych warsztatów produkcyjnych w Górach Świętokrzyskich iż będą one pretekstem do organizacji wydarzenia masowego jakim są Dymarki Świętokrzyskie. Tegoroczna impreza, jak co roku, przyciąga turystów i mieszkańców, oferując bogaty program pełen atrakcji. Jedną z najciekawszych jest sam piec dymarski. Pokaz wytopu żelaza jak co roku wzbudził ogromne zainteresowanie.
Wydarzenie odbywające się u stóp Łysej Góry ma ogromne znaczenie dla turystów, którzy przybywają właśnie tu z całego kraju, by móc zobaczyć i usłyszeć o barbarzyńskich plemionach czy legionach rzymskich. Pokazy i wykłady z udziałem gladiatorów prowadził wykład naukowy dr hab. Dariusz Słapek z UMCS z Lublina. Barwne widowisko historyczne w obecnej postaci prowadzą osoby różnych specjalności. W większości są to historycy, metalurdzy, archeolodzy ale także ludzie, którzy zajmują się odtwarzaniem starożytnych technologii.
Dymarki Świętokrzyskie to wydarzenie plenerowe, dlatego nie mogło zabraknąć także koncertów i gości specjalnych takich jak zespół Pectus, Zakopower czy TSA z Markiem Piekarczykiem w roli głównej.
Napisz komentarz
Komentarze