Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 września 2024 21:43
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Katarzyna i Kamil Suchańscy oraz Marek Materek odpowiedzialni za mandaty senatorskie Słonia, Rusieckiego i Włosowicza

Nie milkną rozważania na temat wyborów na senatorów w województwie świętokrzyskim. Kandydaci i partie, które stworzyły Pakt Senacki mają żal do Kamila i Katarzyny Suchańskich o to, że zaspokajając swoje ambicje, pomogły PiS – owi w zdobycie wszystkich możliwych mandatów senatorskich w regionie.

O ile Pakt Senacki w kraju przyniósł 66 mandatów i zwycięstwo partiom opozycyjnym, o tyle w województwie świętokrzyskim nic się nie zmieniło. Przedstawiciele Paktu Senackiego nie zdołali wyrwać ani jednego mandatu z rąk PiS. Zapytani przez nas przedstawiciele jeszcze opozycji, nie mają wątpliwości. Za taką sytuację odpowiedzialne są trzy osoby w naszym województwie.

Gorzkie słowa po kampanii wyborczej do senatu padły także z ust przewodniczącego świętokrzyskich struktur PO.

Bardziej dosadny w swoich osądach dotyczących Paktu Senackiego i kandydatów na senatorów, jest Henryk Milcarz, który w Kielcach był najbliżej mandatu senatorskiego. Milcarz krytyczny jest wobec kandydatki na senatora, która wystartowała z ramienia Bezpartyjnych Samorządowców.

Co zrozumiałe, największym wygrany całego zamieszania jest senator Krzysztof Słoń, który jest świadomy każdego oddanego głosu na siebie.

Ani PO, ani Trzeciej Drodze nie udało się wprowadzić do Senatu żadnego swojego przedstawiciele. Teraz jest czas na analizy i rozważania, by podobnych błędów nie popełnić w wyborach do Europarlamentu i Prezydenckich.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama