3 kwietnia okazał się pogodowo znacznie łaskawszy od kilku poprzednich dni i „Kiermasz Wielkanocny” mógł się odbyć bez większych przeszkód. Oprócz wielu atrakcyjnych stoisk, nawiązujących swymi artykułami do zbliżających się świąt, oraz wszystkich miejscowych eksponatów, niedzielni turyści mogli zobaczyć wystawkę figurek żołnierzy z frontów I i II wojny światowej.
Dużym powodzeniem cieszyły się palmy i inne wielkanocne „gadżety”. Swą słodką magią czarował karmel z Kieleckiej Manufaktury Słodyczy. Nie zabrakło też pięknych wyrobów z żywicy epoksydowej.
Nikt z gości, którzy zdecydowali się odwiedzić Muzeum w pierwszą niedzielę kwietnia nie wrócił stąd głodny, bo o ciepłą strawę zadbał starachowicki „Miś”.
Muzealnicy serdecznie dziękują wszystkim, dzięki którym, pomimo zimowych przeszkód, niedzielny kiermasz mógł dojść do skutku.
Napisz komentarz
Komentarze