Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 września 2024 02:30
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

M. Zuba do Europarlamentu? M. Okła-Drewnowicz prezydentem Skarżyska? (uakt.)

Ze źródeł "Echa Dnia” w centrali Prawa i Sprawiedliwości wynika, iż prezes Jarosław Kaczyński określił kandydatury posła Krzysztofa Lipca i posłanki Marii Zuby jako "bardzo dobre”. Senator Beata Gosiewska swoje europejskie aspiracje musi odłożyć na bok.

Kilkanaście dni temu świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wytypowali dwie osoby ze swojego grona na kandydatów do Parlamentu Europejskiego w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Nominację uzyskał poseł i szef partii w województwie Krzysztof Lipiec oraz posłanka Maria Zuba – czytamy na portalu "Echa Dnia".

W rozmowie z nami posłanka Zuba mówi: "Procedury wyboru kandydatów trwają, proces się rozpoczął, ale jeszcze nie zakończył. Ogłoszenie list będzie przed 15 marca. Jestem kandydatem i w odpowiedzi na zapytanie kolegów parlamentarzystów wyraziłam zgodę".

Świętokrzyska senator Beata Gosiewska i mazowiecka poseł Małgorzata Gosiewska raczej w wyborach europarlamentarnych nie wystartują. Beata Gosiewska to druga żona wicepremiera w rządzie PiS Przemysława Gosiewskiego, a Małgorzata – pierwsza. Rodzice nieżyjącego Przemysława Gosiewskiego w aspiracjach do Europarlamentu wspierają Beatę Gosiewską. Małgorzaty nie lubią, choć w rozmowach z nami parlamentarzyści, również ci nie z PiS-u, właśnie o Małgorzacie wypowiadają się, że jest osobą pracowitą i wytrwałą.

Prezes Kaczyński chyba również nie podziela zdania rodziców nieżyjącego Gosiewskiego, bo jeżeli ktoś ma szansę na start w wyborach, to właśnie Małgorzata Gosiewska w okręgu mazowieckim. W kręgach PiS mówi się, że to Małgorzata, a nie Beata zbiera u prezesa Kaczyńskiego plusy.

A z naszego podwórka póki co oficjalnych informacji o walce o prezydenturę nie ma. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prezydent Roman Wojcieszek jest już bliżej podjęcia decyzji o starcie w wyborach. Od kilku dni na mieście coraz głośniej mówi się o tym, że kandydatką Platformy Obywatelskiej może być Marzena Okła-Drewnowicz. Co na to jej partyjni koledzy?

- Byłaby bardzo dobrym kandydatem, ale bardziej przyda się w Warszawie – mówią Bożena Bętkowska i Jan Maćkowiak.

Sama Marzena Okła-Drewnowicz wyklucza taką możliwość. W rozmowie z nami ucina wszelkie spekulacje: "Nie rzucam słów na wiatr. Na sesji Rady Miasta wyraźnie powiedziałam, że nie startuję w wyborach samorządowych. Jestem potrzebna miastu jako parlamentarzystka. Potrzebuję jednak partnera do współpracy. Stąd pokładam nadzieję, że najbliższe wybory przyniosą dobre zmiany w naszym mieście".

Kto może być tym partnerem, tego na razie nie wiemy. Zresztą zdecydują o tym nie politycy, tylko wyborcy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama