Modernizacja magistrali wodociągowej w rejonie ul. Witosa, czyli największych rur o przekroju nawet 600 mm, trwała dwa dni. To tędy płynie woda zasilająca znaczną część północnych rejonów miasta. Pod ziemią wymieniono 4 tony armatury. Jedna z nowych zasuw waży aż 2 tony.
Jak podkreśla Henryk Milcarz, prezes wodociągów, wymianę zaplanowano tak aby trwała jak najkrócej. Na miejscu pracowały dwie pompy wirnikowe, 3 agregaty prądotwórcze, koparka i dwie ciężarówki, do tego specjalistyczne piły, spawarki i tarcze tnące.
Pierwotnie modernizacja planowana była w lipcu, ale wykonawca nie dostarczył na czas części podziemnej infrastruktury i roboty trzeba było odwołać. Tak duża modernizacja wiązała się z przejściowymi uciążliwościami. Dla 40 domów jednorodzinnych przy ul. Warszawskiej zapewniono w tym czasie wodę w beczkowozach.
Napisz komentarz
Komentarze