Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 września 2024 15:32
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Remis jak porażka

Przed tym spotkaniem remis bralibyśmy w ciemno. Niestety, po ostatnim gwizdku sędziego, nie było już tak kolorowo. Ostatecznie jeden punkt pozostał co prawda w Kielcach, ale sama gra Korony pozostawia wiele do życzenia.

Od początku spotkania sytuacja nie była zbyt dobra. Już w siódmej minucie spotkania po błędzie Kamila Sylwestrzaka, Zbigniewa Małkowskiego przelobował David Abwo. Korona próbowała co prawda swoich szans, ale strzały albo były nieskuteczne, albo z dobrej strony pokazywał się golkiper gości. W końcu jednak skapitulował. Po rykoszecie do bramki Zagłębia wpadł strzał Jacka Kiełba. Wtedy mecz się właściwie skończył.

- Dzisiaj mój zespół nie był tak dobry jak zawsze. Przeciwnik w pierwszej połowie był od nas lepszy. Nie umieliśmy reagować na negatywne sytuacje na boisku. Ciążyła na nas duża odpowiedzialność, bo wiedzieliśmy, że wygrywając ten mecz, mogliśmy się zbliżyć do góry tabeli. Piłkarze mieli to w głowach, dlatego w naszej grze nie było tej łatwości – mówił po meczu trener Pacheta.

Po tym spotkaniu Korona utrzymała 12 pozycję w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. W następnej kolejce kielczanie zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Drużyna Ryszarda Wieczorka wiosną przegrała oba spotkania: z Zagłębiem i Legią. Początek meczu z Górnikiem w sobotę 1 marca o 15.30.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama