O problemy z pensjami już na ostatniej sesji Rady Miasta dopytywała radna Platformy Obywatelskiej Marzanna Łasek – jednocześnie pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Życzył pan w Telewizji Dami udanych prezentów na święta – mówiła z lekką złośliwością radna, wtórował jej szef związków zawodowych Zenon Chaba, który dziękował prezydentowi Romanowi Wojcieszkowi za udane święta. Prezydent tymczasem podpierał się kodeksem pracy i przypominał ,że pensje winny być wypłacane do 10 dnia następnego miesiąca za poprzedni miesiąc. Faktem jednak jest, że przez lata pensje były wypłacane za dany miesiąc w danym miesiącu i budżetówka do takiej formy wypłat była przyzwyczajona.
Pobory zostały wypłacone zaraz po nowym roku. Władze miasta nie kryją, że gmina w dalszym ciągu ma problemy ma problemy z płynnością finansową. To nie pierwszy taki przypadek w mieście. Wcześniej, pensje w ratach i nieterminowo dostawali nauczyciele oraz pracownicy magistratu. Nauczyciele tym razem otrzymali pensje terminowo, co wywołuje w środowiskach nie oświatowych poddenerwowania. -Jeżeli oni dostają w terminie, czemu nie my- mówią inne grupy zawodowe.
Roman Wojcieszek zapewnia, że 2014 rok powinien być pod tym względem dużo lepszy, a pracownicy jednostek podległych gminie będą otrzymywać pensje w terminie. Jeżeli gospodarz miasta zdecyduje się ubiegać o reelekcję w wyborach, to faktycznie będzie musiał o ta sprawę szczególnie zadbać. Bo wiele zyskał w oczach wyborców poprawiając znacznie estetykę miasta. Portfele a w zasadzie ich zawartość ma jednak ważniejsze znaczenie dla potencjalnych wyborców.
Napisz komentarz
Komentarze