Pierwszą część konferencji wypełniło dokładne opisanie tego jakie – pozytywne zdaniem Zbigniewa Kotwicy – zmiany zaszły w skarżyskim szpitalu. Zbigniew Kotwica twierdzi, że wprowadzono specjalistyczne zabiegi neurochirurgiczne, które on wykonuje. Kotwica przytacza liczby, jakie kwoty przekazał Narodowy Fundusz Zdrowia z tytułu wykonywania takich specjalistycznych procedur, których wcześniej w skarżyskim szpitalu nie było (zobacz wideo).
Zbigniew Kotwica nie przyszedł na tą konferencję jak osoba winna. Wręcz przeciwnie. Bardzo ostro zaatakował doktora Jana Gajdę, nazywając go miernym ortopedą. Doktor Gajda wykonuje tylko proste zabiegi, poważnych procedur medycznych w tym momencie się uczy – twierdzi Zbigniew Kotwica. Pytany o to czy cała sytuacja nie jest aktem zemsty ze strony Jana Gajdy, że ten nie sprawuje już funkcji ordynatora oddziału ortopedycznego, Kotwica odpowiada: Jan Gajda sam poprosił o zwolnienie go z pełnienia tej funkcji, bo nie dawał sobie rady z prowadzeniem oddziału (zobacz wideo).
Zdaniem Zbigniewa kotwicy działania Jana Gajdy szkodzą skarżyskiemu szpitalowi. Obecnie zabiegi neurochirurgiczne nie są w szpitalu wykonywane. Kotwica przed naszymi kamerami twierdzi, że jeżeli zostanie przywrócony na funkcję zastępcy dyrektora szpitala, to nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Janem Gajdą. Twierdzi, że nie dochodziło do żadnego fałszownia dokumentów, a jeżeli już to do pomyłek, które są nie tylko w dokumentach wypełnianych przez lekarzy, ale również pielęgniarki (zobacz wideo).
Kotwica złożył już doniesienie do prokuratury i pozywa w procesie cywilnym Jana Gajdę za pomówienia.
Napisz komentarz
Komentarze