Podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny Konrad Krönig dopytywał prezydenta Romana Wojcieszka o stopień przygotowania w naszym mieście gruntów pod ewentualne inwestycje. Sugerował, ze niebawem może przyprowadzić do prezydenta inwestorów, którzy mogą zagwarantować naszemu miastu tak potrzebne w obecnej sytuacji miejsca pracy. Prezydent odpowiadał, że radny Kronig chyba nie wie co się wokół niego dzieje. Przekonywał, że miasto przygotowało tereny pod inwestycje i gmina może takie tereny potencjalnemu inwestorowi przekazać.- Takie grunty są i to nawet o znacznie większej powierzchni niż ta o którą pan dopytuje – odpowiadał prezydent Wojcieszek.
Otrzymaliśmy informację, że sprawa ma swoją kontynuację. Konrad Krönig twierdzi, iż skontaktował z Urzędem Miasta przedstawiciela inwestora zainteresowanego kupnem nieruchomości w naszym mieście oraz stworzeniem w Skarżysku co najmniej kilkudziesięciu miejsc pracy.
- W dniu wczorajszym skontaktowałem z Panem Prezydentem Grzesiakiem przedstawiciela inwestora zainteresowanego zakupem w naszym mieście gruntów o znacznej powierzchni celem zrealizowania na terenie naszego miasta inwestycji. Inwestycja ta realizowana będzie przez podmiot w 100 procentach prywatny, na tę chwilę mogę powiedzieć jedynie, iż będzie ona miała charakter handlowo - usługowy. Z informacji jakie uzyskałem od inwestora w zależności od jej zakresu oznacza to dla naszego miasta od 30 do nawet 100 nowych miejsc pracy. Jeżeli inwestor zdecyduje się na zakup działki gminnej oznacza to także spory zastrzyk gotówki do budżetu miasta, a tym samym poprawę płynności finansowej Skarżyska-Kamiennej co pozytywnie przełożyłoby się na wypłaty wynagrodzeń w terminie w sferze budżetowej w przyszłym roku. A jak wszyscy wiemy w roku bieżącym Pan Prezydent miał z tym spory problem.
Z moich rozmów z przedstawicielem inwestora wynika, że motywacja do zrealizowania inwestycji w Skarżysku jest bardzo duża. Decyzja już w zasadzie zapadła, pytanie czy uda się znaleźć właściwy grunt pod inwestycję. Pan Prezydent na Sesjach Rady Miasta w odpowiedzi na moje interpelacje wielokrotnie twierdził, że jeżeli chodzi o grunty pod inwestycje, nie ma w tej kwestii w naszym mieście najmniejszego problemu. Problemem miał być ogólnoświatowy kryzys i wynikający z niego brak inwestorów. Ja potencjalnego inwestora z Urzędem Miasta już skontaktowałem, teraz piłeczka jest więc po stronie Pana Prezydenta i jego urzędników. Nie pozostaje nam więc nic innego jak trzymać kciuki za powodzenie dalszych działań, gdyż oznaczałoby one dla naszego miasta nie tylko nowe miejsca pracy ale także wielomilionowe wpływy do budżetu, które biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową miasta, są nie do przecenienia. - mówi radny Konrad Kronig.
Sprawę będziemy obserwować i na bieżąco monitorować ciąg dalszy tej sprawy. Gdyby taki inwestor się pojawił, byłaby to dla naszego miasta , a zwłaszcza mieszkańców bardzo dobra informacja. Obok wszystkich różnic politycznych, jakie dzielą lokalnych polityków chyba każdy chciałby, aby sytuacja na rynku pracy w Skarżysku zaczęła się poprawiać. To jest cały czas najważniejszy problem w naszej gminie. Tym bardziej, że w wyniku koniecznych zmian i restrukturyzacji nie jest wykluczone, że w niedalekiej przyszłości zwolnienia w zakładach, czy jednostkach budżetowych będą nieuniknione. Przypomnijmy tylko ostatnie niepokojące informacje o planowanych zwolnieniach 200 osób w Mesko. Dobrze by więc było stworzenie dla takich osób alternatywy na rynku pracy.
Napisz komentarz
Komentarze