Mówi się, że ten kto uratuje jedno życie, uratuje cały świat. 21 listopada przypada Dzień Pracownika Socjalnego, święto tych, którzy niosą pomoc innym, taką szczerą i bezinteresowną. Kiedy brakuje nadziei, wiary i sił – pojawiają się oni – naprawiacze życia, od wszystkiego - pracownicy socjalni.
Dzień Pracownika Socjalnego upamiętnia spotkanie w miejscowości Charzykowy w 1989 roku, w którym uczestniczyli Jacek Kuroń i Joanna Stręga – Piasek oraz pracownicy pomocy społecznej szczebla wojewódzkiego. To nie jest zwykły zawód – to misja – jak podkreśla Anna Bielna, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kielcach.
Najcenniejszą nagrodą za pomoc innym jest zwykłe „dziękuję”. Jednak w tym wyjątkowym dniu pamiętano o nich w szczególny sposób. Wojewoda Świętokrzyski – Bożentyna Pałka – Koruba, wręczyła trzy statuetki przyznawane z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.
Decyzją prezydenta RP Bronisława Komorowskiego za długoletnią służbę uhonorowano również pracowników Domu Pomocy Społecznej im. Jana Pawła II w Kielcach. Jednak bez środków finansowych ze Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego placówki pomocy społecznej nie miały by racji bytu.
Uroczystość dopełnił występ kwartetu smyczkowego z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Ludomira Różyckiego w Kielcach.
To misja – nie zwykły zawód
W Muzeum Narodowym w Kielcach odbyły się obchody Dnia Pracownika Socjalnego. Cichym bohaterom – pracownikom placówek pomocy społecznej wojewoda świętokrzyski wręczyła okolicznościowe statuetki, dziękując jednocześnie za trudną i odpowiedzialną pracę.
- 22.11.2013 11:07
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze