To najstarsze góry w Polsce, od miliona lat erodowane przez wiatr, wodę i śnieg. Najwyższym punktem Gór Świętokrzyskich jest Łysica, jej wysokość to 612 m n.p.m. wznosząca się ponad Świętą Katarzyną.
Dominik Kowalski: "Jest to najwyższe miejsce w Górach Świętokrzyskich, najwyższy poziom ale mamy fajne powietrze i cisze."
Region ten ze względu na swój wiek jest ewenementem, dorównują mu tylko Sudety jeśli chodzi o różnorodność budowy geologicznej i bogactwo występujących tu minerałów. Dlatego też Góry Świętokrzyskie to raj dla geologów. Okolice Świętej Katarzyny to przede wszystkim piaskowce kwarcytowe.
Witold Wesołowski, przewodnik PTTK, Geopark Kielce: "Wyjątkowe są tu skały, bo mają prawie pół miliona lat, nawet więcej, jedna z najstarszych skał świętokrzyskich to są tzw piaskowce kwarcytowe, możemy je obserwować na gołoborzach, te skały powstały w zbiorniku morskim."
Skały te wciąż kryją szczątki niezwykłych gatunków bezkręgowców, które żyły tu miliony lat temu.
Witold Wesołowski, przewodnik PTTK, Geopark Kielce: "W piaskowcach z okresu w dziejach ziemi, który nazywa się karbon, bo z niego one pochodzą to ten pierwszy okres z ery paleozoicznej, w tych piaskowcach zachowały się ślady ówczesnych zwierząt. Tu u nas w Górach Świętokrzyskich wiemy że było morze żyły różne ciekawe bezkręgowce np. trylobity, które wędrowały po dnie morza. Miały oczy jak owady, rekordzista to nawet 15 tys. soczewek miał w jednym oku, najprawdopodobniej najstarsze ślady na świecie zwiniętego trylobita znaleziono właśnie tu u nas w Górach Świętokrzyskich."
Witold Wesołowski, przewodnik PTTK, Geopark Kielce: "Polował na te trylobity pierwszy duży drapieżnik w dziejach ziemi, nazywał się anomalokaris to zwierzę było ciekawe mógł mieć nawet 2 metry długości. Wyglądał jak wielka drapieżna krewetka, jeego ślady znaleziono między innymi też w skałach kambryjskich w Górach Świętokrzyskich w tych skałach mamy już ślady życia i można wędrując już właściwie pomyśleć że to kiedyś było morskim dnem teraz jest szczytem naszej Łysicy."
Święta Katarzyna i jej okolice to jeden z najczęściej odwiedzanych szlaków turystycznych w Górach Świętokrzyskich.
Dominik Kowalski – przewodnik PTTK: "Zaczynamy od klasztoru, musielibyśmy się cofnąć i wyobrazić sobie że wyglądało to całkiem inaczej, było więcej drzew. Mamy tu buczynę karpacką, jodłę, wygląda on inaczej niż standardowy las, choć co tutaj upadnie ma tu zostać. Świętokrzyski Park Narodowy od lat tak działa jest to teren chroniony od 1950 roku."
W 1920 r. powstał pierwszy w Górach Świętokrzyskich rezerwat ścisły. Objął kompleks lasu z naturalnym stanowiskiem modrzewia polskiego. Cztery lata później utworzono dwa kolejne: rezerwat na Łysej Górze i Łysicy.
Dominik Kowalski – przewodnik PTTK: "Lasy niepowtarzalne wg mnie bo park narodowy ma za zadanie chronić nam to dla kolejnych pokoleń po to żeby wchodząc do tego lasu ładować baterie, szum tych drzew, w takim lesie przemysłowym jest ujednolicony prosty a tutaj możemy dostrzec jakąś zwierzynę, czy dostrzeżemy tego jelenia z karawajką trudno powiedzieć, jest w tym herbie parku narodowego."
Witold Wesołowski, przewodnik PTTK, Geopark Kielce: "Wędrując w niektórych częściach ŚPN jest szansa że spotkamy sarnę czy dzika, wiosną polecam o poranku słychać bogactwo ptaków tzw awifauna, cały las śpiewa. Warto spojrzeć w ściółkę zobaczyć jak wędrując mrówki, jesienią pojawiają się grzyby, oczywiście ich nie zbieramy."
Najstarsze w Polsce Góry Świętokrzyskie wypiętrzały się w trzech różnych okresach górotwórczych. Choć nie są to wysokie szczyty potrafią fascynować oryginalną budową i roślinnością.
Witold Wesołowski, przewodnik PTTK, Geopark Kielce: "W okolicy Świętej Katarzyny warto zatrzymać się jadąc z Kielc na grzbiecie Krajeńskim tam jest jeden z najładniejszych punktów widokowych na Góry Świętokrzyskie. Nawet podobno przy dobrej pogodzie kilka dni w roku widać stamtąd Tatry, to też będzie jakaś ciekawa atrakcja."
Góry Świętokrzyskie skrywają w sobie krwawą historię II wojny światowej.
Stacjonujący w Świętej Katarzynie żołnierze AK i mieszkańcy przeżyli w 1943 r. niemiecką akcję pacyfikacyjną. Hitlerowcy zamordowali w tych dniach około 80 osób. Egzekucje miały miejsce na skraju lasu leżącego obok wsi. Hitlerowskim dowódcom był Albert Schuster - znany jako „Kat Łysogór”. Dowodził 62. zmotoryzowanym plutonem żandarmerii.
Dr Tomasz Domański, delegatura IPN w Kielcach: "Wiosną 1943 roku w okolicach Łysogór ożywiła się działalność niepodległościowa i zwalczaniem oddziałów partyzanckich i odcięciem ich od zaplecza tym się właśnie zajmował oddział Schustera."
Dionizy Krawczyński – Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”: "Człowiek odpowiedzialny za wiele mordów i to nie tylko w jednym miejscu wszędzie gdzie się pokazywał to zostawiał za sobą krwawy ślad."
Dr Tomasz Domański, delegatura IPN w Kielcach: "Polegało to na tym że spędzano tych ludzi w jedno miejsce i ten te osoby były na oczach spędzonej ludności rozstrzeliwane mordowane."
Dionizy Krawczyński – Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”: "Głowa się liczyła jak mieli aresztować 40 to 40 a nie 39 my nie będziemy wiedzieli czy ci aresztowani od razu mieli być zabijani czy to była nadgorliwość Schustera czy mieli być przewiezieni do więzienia. Z naszego punktu widzenia to nie ma znaczenia bo oni zostali zamordowani."
W połowie maja 1943 roku oddział znalazł lokum w zabudowaniach gospodarczych klasztoru w Świętej Katarzynie. Stamtąd wyjeżdżali, żeby mordować w świętokrzyskich wioskach. Część ofiar porywali i zabijali w lesie nieopodal klasztoru.
Dr Tomasz Domański, delegatura IPN w Kielcach: "Popołudniu i wieczorem, odbywały się przesłuchania na których torturowano uprowadzonych ludzi a następnie byli odprowadzani do lasu prowadzeni w kierunku źródełka św. Franciszka po lewej stronie są to miejsca upamiętnione i tam te osoby zazwyczaj były rozstrzeliwane strzelano w tył głowy."
W Świętej Katarzynie przy szlaku na Łysicę jest ślad zbrodni żandarmów - mogiły zbiorowe około 40-stu ofiar egzekucji.
Dr Tomasz Domański, delegatura IPN w Kielcach: "Szacuje się że w pobliżu źródełka św. Franciszka zamordowanych zostało ok 40 osób szczątki tych osób zostały ekshumowane i przewiezione najprawdopodobniej na cmentarza partyzancki w Kielcach."
W okolicach Łysogór Schuster grasował do jesieni 1943 roku.
Dr Tomasz Domański, delegatura IPN w Kielcach: "Schuster w 1973 roku poniósł śmierć po procesie został skazany na karę śmierci spotkała go zasłużona kara za swoją działalność w rejonie Łysogór."
Zwiedzając świętokrzyskie tereny warto zawędrować niebieskim szlakiem od Świętej Katarzyny trafimy do Bodzentyna.
Witold Wesołowski, przewodnik PTTK, Geopark Kielce: "W Bodzentynie trzeba obejrzeć mury które tam są Zamku Biskupów Krakowskich, są tam zabezpieczone, są pomysły co z tym obiektem zrobić. Jest tam piękny portal z czerwonego piaskowca zachowany więc warto zwrócić na niego uwagę."
Witold Wesołowski, przewodnik PTTK, Geopark Kielce: "Warto zwrócić uwagę na kościół, tam jest ołtarz który zdobił katedrę wawelską. Tam właśnie biskup podobno twierdził, że nie będzie się do końskiego zada modlił. "
Ziemia świętokrzyska to kraina szczególnie interesująca. Obfituje we wspaniałą przyrodę i bardzo zróżnicowany krajobraz, bogate tradycje historyczne i duże nagromadzenie zabytków architektury. Do najciekawszych miejsc prowadzą znakowane szlaki. Wystarczy więc dobre obuwie, mapa regionu i trochę chęci żeby prawdziwie dotknąć natury i historii tego miejsca.
Napisz komentarz
Komentarze