W Podgórzu odsłonięto pomnik upamiętniający mjr Henryka Dobrzańskiego "Hubala" i jego żołnierzy
W Podgórzu w gminie Bodzentyn odsłonięto pomnik upamiętniający mjr Henryka Dobrzańskiego "Hubala" i jego żołnierzy. Uroczystość odbyła się w niedzielę 29 kwietnia, w przeddzień rocznicy śmierci legendarnego dowódcy. Monument stanął przy wejściu na niebieski szlak turystyczny prowadzący na Miejską Górę. Inicjatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach.
W Podgórzu odsłonięto pomnik upamiętniający mjr Henryka Dobrzańskiego „Hubala” i jego żołnierzy. W uroczystości uczestniczyli mieszkańcy i władze gminy Bodzentyn, a także historycy i grupy rekonstrukcyjne.
- Jest to postać nietuzinkowa, ktoś by powiedział bohater czy samobójca, skoro nie podporządkował się rozkazom dowództwa – powiedział Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna.
Monument stanął przy wejściu na niebieski szlak turystyczny prowadzący na Miejską Górę. Inicjatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach.
- Takie pomniki trzeba stawiać żeby w sposób materialny upamiętniać nasza historię – powiedział Stanisław Szrek, prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego.
Podgórze to miejsce wyjątkowe na żołnierskiej drodze mjr Henryka Dobrzańskiego, który znany był z niepokornego charakteru. To tu 9 października 1939 r. legendarny dowódca, podjął decyzję o pozostaniu ze swoim oddziałem w Polsce i kontynuowaniu walki z Niemcami.
- Tutaj przyjął pseudonim „Hubal”, tutaj zaczęli garnąć się do niego żołnierze – przypomniała prof. Urszula Oettingen, historyk UJK.
Powołaną przez siebie jednostkę mjr Henryk Dobrzański, nazwał Oddziałem Wydzielonym Wojska Polskiego. 300 żołnierzy przez wiele miesięcy walczyło między innymi w okolicach Końskich czy Opoczna, pod Huciskiem stoczyli zwycięską bitwę, w której zginęło stu niemieckich żołnierzy. Mieszkańcy ziemi kieleckiej nieśli pomoc partyzantom, choć groziła im za to śmierć.
- Działania oddziału „Hubala” na ziemi kieleckiej, szczególnie bitwa pod Huciskiem spotkała się ze szczególnymi reperkusjami ze strony Niemców - powiedział Leszek Bukowski z kieleckiej delegatury IPN
W czasie obławy na „hubalczyków” w 31 wsiach hitlerowcy zamordowali 712 osób, spalili ponad 600 zagród, cztery wsie zostały przy tym kompletnie zniszczone.
- Oddział Wydzielony Wojska Polskiego był dla Niemców ogromnym zagrożeniem, zmobilizowano specjalną grupę 8 tysięcy żołnierzy, aby pokonać ten mały oddział „Hubala” – przypomniała prof. Urszula Oettingen, historyk UJK.
30 kwietnia 1940 poczet majora Henryka Dobrzańskiego został zaskoczony przez Niemców podczas leśnego biwaku w okolicach wsi Anielin. „Hubal” poległ z bronią w ręku. Do tej pory nie odnaleziono miejsca jego pochówku.
- 30.04.2018 09:32
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze