4 lipca w ramach Narodowego Testu Słuchu – czyli ogólnopolskiej kampanii profilaktyki chorób słuchu do Kielc zawitał słuchobus. Na mostku nad Silnicą wszyscy chętni mogli skorzystać z bezpłatnych badań. W sumie przebadało się wtedy 245 osób. 72 z nich skierowano na miejscu na dokładne badanie audiometryczne, które potwierdziło niedosłuch. Okazało się, że 29% mieszkańców uczestniczących w teście źle słyszy.
W skali ogólnopolskiej wyniki też nie wyglądają najlepiej. W 55 polskich miastach przebadało się łącznie prawie 9 tysięcy osób. U 37% stwierdzono niedosłuch. Najgorzej jest w grupie seniorów po 60 roku życia. Tu zaledwie co dziesiąta osoba słyszy dobrze. Niemal co trzecia osoba po czterdziestce ma problemy ze słuchem.
Jak informują organizatorzy akcji, na liście najgorzej słyszących miast, na miejscu pierwszym jest Częstochowa, gdzie aż u 74% przebadanych osób stwierdzono niedosłuch. Badanie przeprowadzano zawsze w ten sam sposób. Najpierw test eccola, czyli dźwięki podawane do słuchawek, w przypadku kłopotów z ich rozpoznaniem, dokładniejszy test audiometryczny z wynikiem w postaci audiogramu.
Jak słyszą kielczanie?
29 procent mieszkańców Kielc, którzy wzięli udział w tegorocznym Narodowym Teście Słuchu źle słyszy. Znamy już wyniki badań, które w stolicy świętokrzyskiego przeprowadzono 4 lipca. Choć nie jest najlepiej, na razie daleko nam jeszcze do miast, w których problemy ze słuchem są naprawdę ogromne.
- 03.10.2013 10:09
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze