Po dojeździe skarżyskich strażaków na miejsce pożaru stwierdzono, że spod dachu domu jednorodzinnego na całej długości i szerokości wydobywa się dym. Na miejscu uzyskano informację od sąsiadów, że w domu nie ma mieszkańców jest tylko pies. Dom i furtka do posesji były zamknięte. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i odłączeniu instalacji elektrycznej do budynku przez wyłączenie bezpieczników. Następnie otworzono okno do budynku przy pomocy sprzętu burzącego. Ratownicy w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli do środka budynku. Stwierdzono, że pali się ściana i sufit w pokoju przylegającym do pomieszczenia kotłowni.
Po przygaszeniu przeszukali pomieszczenia i wynieśli z domu psa. Pies był nieprzytomny i nie posiadał funkcji życiowych. Przystąpiono do resuscytacji, podano tlen i wykonano masaż serca. Czynności te przejął zespół pogotowania ratunkowego, który przywrócił funkcje życiowe i przytomność. W tym samym czasie przystąpiono do rozbiórki pokrycia dachowego i podaniu strumienia prądu wody na palące się elementy konstrukcji dachu i stropu. Po ugaszeniu pożaru lokalizacji przystąpiono do rozbiórek ścian i sufitu wewnątrz domu.
Akcja ratowniczo-gaśnicza trwała ponad dwie i pół godziny. Przypuszczalną przyczyną pożaru było prawdopodobnie zbyt mała odległość usytuowania drewnianych elementów ściany względem filara kominowego.
Spaleniu i uszkodzeniu uległy: sufit i ściany wewnętrzne budynku, konstrukcja drewniana dachu i ganku, meble i ubrania w pokoju dla dzieci, instalacja CO w kotłowni, ściany kuchni i łazienki. Zalaniu uległa podłoga w całym domu.
Straty wstępnie oszacowano na kwotę blisko 100 tys. zł.
Opracowanie: mł. bryg. Michał Ślusarczyk – KP PSP Skarżysko-Kamienna
Zdjęcia : archiwum KP PSP Skarżysko-Kamienna
Napisz komentarz
Komentarze