Kiedyś był siedzibą biskupów Krakowskich. Przez lata pałac w Bodzentynie popadał w ruinę, wreszcie ruszyły prace ratujące zabytek przed całkowitym zniszczeniem.
- Chcemy ten teren zabezpieczyć poprzez wzmocnienie poprzez wzmocnienie murów, ścian i stropów. Teren zostanie ogrodzony, żeby nie był dewastowany, a przez to bezpieczny dla turystów i mieszkańców – mówi Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna.
Prace renowacyjne potrwają do końca roku, udało się na nie pozyskać dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 120 tysięcy złotych, 60 tysięcy dołoży gmina. Gotycki zamek pochodzi z drugiej połowy XIV wieku. To tu Władysław Jagiełło zatrzymał się w drodze na pola Grunwaldu.
- Jest to jeden z najważniejszych zabytków w regionie świętokrzyskim. Zawsze powtarzam, że jest Święty Krzyż, a niżej jest właśnie Bodzentyn z Pałacem Biskupów Krakowskich, a właściwie z jego pozostałościami – mówi dr hab. Urszula Oettingen, prof. UJK, przewodnicząca Społecznej Rady Kultury, Ochrony Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego.
Ponad dwa lata temu gmina przejęła teren na własność, teraz planuje kolejne inwestycje, które mają przyciągnąć turystów.
- Czekamy na rozstrzygnięcie projektu, który został złożony przez Związek Gmin Gór Świętokrzyskich, którego beneficjentem jest gmina Bodzentyn. Wartość projektu związanego z naszym zabytkiem to około 8 milionów złotych - mówi Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna.
Chodzi o utworzenie szlaku „Śladami kultury benedyktyńskiej”. Jednym z głównych jego punktów ma być centrum turystyczne z muzeum historii Bodzentyna i okolic.
- Tak sobie myślę, że jeśli ten obiekt zacznie żyć, jeżeli tutaj będą się działy różne imprezy, pokazy grup rekonstrukcyjnych, wystawy, sympozja, to wtedy to będzie przyciągać ludzi, a to będzie z korzyścią dla miasta - mówi dr hab. Urszula Oettingen, prof. UJK, przewodnicząca Społecznej Rady Kultury, Ochrony Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego.
Całkowity koszt projektu wynosi 20 mln zł, cztery gminy starają się o dofinansowanie w wysokości 16 mln zł. Być może na początku przyszłego roku będzie wiadomo czy inwestycja zostanie dofinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Napisz komentarz
Komentarze