Jak rozpoznać trenera? Jeśli zobaczymy osobę chodzącą z wyciągniętym smartfonem, od którego nie odrywa oczu, możemy być prawie pewni, że poluje on właśnie na kolejnego Pokemona. Wtedy lepiej nie przeszkadzać.
Póki co, w Kielcach nie odnotowano żadnego incydentu związanego z grą, ale w innych miastach zdarzało się, że gracze wchodzili na czyjeś posesje... ponieważ chcieli złapać Pokemona.
Napisz komentarz
Komentarze