Poniedziałkowa nadzwyczajna sesja Rady Miasta miała dwie odsłony. Pierwsza część została przerwana, ponieważ radni zdecydowali, by poczekać na przyjazd Petera Kaluby, przedstawiciela senegalskiego inwestora. Rajcowie apelowali również do prezydenta, by uchwałę ws. przekazywania na Koronę 2 mln zł rocznie, w celu promocji poprzez sport, podjąć dopiero po podpisaniu umowy sprzedaży. Na tę propozycję Wojciech Lubawski przystał, więc punkt ten został zdjęty z porządku obrad. Gdy Kaluba dotarł na miejsce, radni mieli okazję zadać mu serię pytań. Te dotyczyły zwłaszcza podmiotu, który ma kupić klub, a także dalszego finansowania Korony.
Radnych interesowało również kiedy umowa sprzedaży może zostać podpisana. Kaluba zapewniał, że jeśli wyrażą oni zgodę na zbycie akcji Korony, może się to stać do końca lipca. Pytania dotyczyły także przyszłości Korony.
- Jaki budżet jest potrzebny do tego, by grać o wyższe niż utrzymanie cele? - pytał Jacek Wołowiec z PSL.
Kaluba przedstawił planowane źródła finansowania klubu. Prócz wkładu własnego są to przychody z Ekstraklasy i z praw do transmisji, dotacje od sponsorów, a także dochody z tzw. dnia meczowego.
- Klub kosztuje, ale liczymy, że budżet 16 mln zł będzie wystarczający - odpowiadał Kaluba.
Zakup Korony przez inwestorów z Senegalu byłby nowatorskim rozwiązaniem. Zależy im, aby przez sport promować ten kraj, co pozwoliłoby na rozwój partnerstwa między państwami i poszerzyło możliwości inwestycyjne.
Ostatecznie po długich rozmowach doszło do głosowania. Za opowiedziało się 14 radnych. Sześcioro – Krzysztof Adamczyk, Marcin Chłodnicki, Joanna Grzela, Jacek Wołowiec, Grzegorz Świercz oraz Dawid Kędziora – byli przeciw. Piotr Kisiel z Prawa i Sprawiedliwości wstrzymał się od głosu. Oznacza to, że wkrótce może dojść do finalizacji transakcji.
Napisz komentarz
Komentarze