51,9 procenta Brytyjczyków opowiedziało się w czwartkowym referendum za wyjściem z Unii Europejskiej. To pierwszy przypadek w historii, gdy któryś z krajów chce opuścić wspólnotę. Decyzja wyspiarzy pociągnie za sobą konsekwencje dla całego Starego Kontynentu.
Jeszcze w czwartek wieczorem sondaże informowały, że minimalnie, ale jednak, wygrali zwolennicy pozostania w Unii Europejskiej. Zdaniem posła do Parlamentu Europejskiego, Bogdana Wenty, o zwycięstwie eurosceptyków zdecydowały populistyczne hasła.
Z jednej strony pojawia się pytanie co dalej z Unią, dotacjami, z których korzysta także nasze województwo, z drugiej może dojść również do podziału Zjednoczonego Królestwa.
- Już dziś słyszymy, że Szkocja chce odłączyć się od Wielkiej Brytanii i pozostać w Unii. Połączenia z Irlandią chce również Irlandia Północna - mówi Bogdan Wenta w programie Kwadrans Polityczny.
Według oficjalnych danych, na Wyspach Brytyjskich żyje i pracuje ponad 600 tys. Polaków. Nieoficjalnie liczby te mogą być znacznie większe. Co się z nimi stanie? Tego na razie nie wiadomo. Sam proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może trwać ok. 2 lat.
Napisz komentarz
Komentarze