Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 grudnia 2024 04:22
Reklama
Reklama

Prezydent Wojcieszek przedstawił propozycję ostrych cięć

Za nami konferencja prezydenta Skarżyska Romana Wojcieszka o problemach finansowych gminy – z czego one wynikają i o scenariuszu wyjścia z kryzysu w mieście. Na początku prezydent jeszcze raz podkreślił, że nie zrzuca odpowiedzialności za to co się dzieje w mieście na radnych ,ale przypomniał również, że to radni w części głosowali za projektami inwestycyjnymi, a on sam przez większość swoich 6 letnich rządów sprawował funkcje prezydenta bez koalicyjnej większości.

Dużo miejsca prezydent poświęcił oświacie, przyznał, że gdyby od początku reformowana była oświata, łącznie z podejmowaniem trudnych decyzji, gmina byłaby w dużo lepszej sytuacji, ale wówczas i tak ogromne bezrobocie w mieście musiałoby wzrosnąć. Czy to była słuszna polityka ? Dopytywaliśmy prezydenta? Przecież teraz czekają nas jeszcze trudniejsze decyzje.

Plan cięć i oszczędności przedstawiony przez prezydenta na lata 2013, 14 i 15 jest ostry. Najmniejsze oszczędności przyjdą w roku bieżącym, później mają to być duże kwoty. Docelowo na koniec 2015 roku ma zostać zaoszczędzone 50 milionów złotych. Ogromna kwota, a sposób na to: cięcia w administracji ,poważna reforma oświaty z niewykluczeniem kolejnych łączeń bądź likwidacji placówek oświatowych, zamrożenie wydatków dla organizacji i stowarzyszeń w drodze konkursów ofert na sport, kulturę oraz wydatków na stypendia sportowe, łączenie jednostek kultury w jedną strukturę z jednoczesnym ograniczeniem ilości filii biblioteki publicznej i obniżeniem kosztów ich funkcjonowania.

Prezydent proponuje cięcia i restrukturyzacje w pomocy społecznej, transporcie zbiorowym i Zarządzie Zasobów Komunalnych. Propozycje są. Teraz pytanie ,na jakie kompromisy są w stanie pójść wspólnie z prezydentem opozycyjni radni. Na poniedziałek prezydent zapowiedział spotkanie z radnymi w sprawie najważniejszej: reformy oświaty. 50 milionów zaoszczędzone w ciągu 2 i pół roku wydaje się być zadaniem graniczącym z cudem, zwłaszcza, że zmiany mają wchodzić w życie w miesiącach przedwyborczych.

Jak będzie pokażą najbliższe miesiące, ale do tych prognoz finansowych na pewno trzeba podchodzić ostrożnie i z dystansem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama