Kiedyś zachwycał nowatorską architekturą, dziś leciwie przypomina o słusznie minionej epoce. Wkrótce jednak jego wygląd ma się całkowicie zmienić. Kielecki Dworzec PKS jest od kilku tygodni w rękach miasta. Po przejęciu ratusz zlecił wielkie sprzątanie obiektu i terenów przyległych. Wkrótce rozpocznie się inwentaryzacja tego, co na dworcu pozostało. To jednak dopiero początek.
- Równolegle z pracami inwentaryzacyjnymi ma ruszyć konkurs na projekt i przebudowę dworca - mówi Artur Hajdorowicz z Wydziału Planowania Przestrzennego UM Kielce.
Konkurs na przygotowanie projektu modernizacji i przebudowę dworca wkrótce ma zostać rozpisany. Jesienią miasto chce wybrać wykonawcę. Ten będzie mieć ok. pół roku na przygotowanie dokumentacji. Prace mają ruszyć wiosną 2017 roku. Podczas nich dworzec będzie nieczynny, ale dla przewoźników i pasażerów powstaną tymczasowe perony.
- Przygotowujemy już teren na obecnym parkingu, tak by jak najbardziej ułatwić ruch pasażerski na czas remontu - przekonuje Marian Sosnowski, dyr. ZTM Kielce.
Wygląd obiektu z zewnątrz nie ulegnie większej zmianie. Potrzebna będzie jednak m.in. wymiana dachu czy podwyższenie zadaszenia na peronach. Całkowicie nowe oblicze otrzyma za to wnętrze. Nowoczesny wystrój oraz ruchome schody to tylko ułamek z tego, co miasto chce uczynić.
Całość inwestycji ma kosztować ok. 20-30 mln zł. Władze Kielc chcą, by przebudowa zakończyła się w 2018 roku. Po modernizacji dworzec będzie mógł obsługiwać ponad 1500 kursów dziennie.
Napisz komentarz
Komentarze