Pan Tomasz na kielecki półmaraton przyjechał z Bytomia. To jego drugi udział w biegu na takim dystansie. I udowodnił, że z miłości do tego sportu, biegać można wszędzie.
- Zawsze marzyłem wystartować w Kielcach. Od 30 lat już tu nie mieszkam i od kiedy biegam, to było moje marzenie – powiedział Tomasz, uczestnik biegu.
4 lata temu odbyła się pierwsza biegowa impreza w Kielcach. W roku ubiegłym w pierwszym półmaratonie wzięło udział ponad 700 osób, teraz biegaczy było już około 1200. To świadczy o tym, że bieganie jest zaraźliwe.
- Biegam, bo mi to sprawia frajdę, bo się bardzo dobrze czuję po bieganiu – powiedziała Agata, uczestniczka biegu.
924 osoby ukończyły 2. sieBiega Półmaraton Kielecki. Podobnie jak w roku ubiegłym, pierwszy na mecie pojawił się Łukasz Woźniak ze Strawczyna, który reprezentuje KKL Kielce. Niespełna 22 km przebiegł w ciągu 1 godziny 11 minut i 7 sekund, tym samym ustanawiając rekord trasy.
- Trasa przebiega wszystkimi najciekawszymi miejscami miasta, czyli zobaczymy rynek, Pałac Biskupów, Wzgórze Zamkowe. Będzie ulica Krakowska, to jest 21 km, troszeczkę pod górkę, bo Kielce to stolica Gór Świętokrzyskich, także łatwo nie będzie – powiedział Paweł Jańczyk, organizator 2 sieBiega Półmaratonu Kieleckiego.
I łatwo nie było. Na półmetku widać było zmęczenie uczestników. Ale biegacze nie odpuszczali. Jak podkreślali, najważniejszym elementem przygotowania do takiego dystansu jest rozgrzewka.
- Trzeba się dobrze przygotować, przede wszystkim rozgrzać przed biegiem i nastawić się psychicznie – dodał Artur, uczestnik biegu
Na trasie biegacze mogli liczyć na świetny doping.
Napisz komentarz
Komentarze