Tego dnia SLD organizuje również marsz 1-majowy, który dziś ma nieco inny wymiar, niż kilkanaście lat temu.
Tradycją już jest, że w Święto Pracy Sojusz Lewicy Demokratycznej organizuje marsz 1-majowy. Wystartuje on spod pomnika Henryka Sienkiewicza w kierunku parku miejskiego. Tam odbędą się okolicznościowe przemówienia.
- Jest to nawiązanie do tradycji sprzed wielu lat, kiedy w zupełnie innych uwarunkowaniach robotnicy strajkowali, buntowali się wobec nieludzkim traktowaniom i przez długie lata był to symbol, nawiązanie do tamtych czasów – powiedział Henryk Milcarz, wiceprzewodniczący świętokrzyskich struktur SLD.
Henryk Milcarz zwraca uwagę na to, że dziś marszom majowym przyświeca inna idea, bo aktualnie problemem są m.in. śmieciowe umowy, niskie płace, czy praca w święta. Przy okazji Święta Pracy, jak bumerang powraca temat handlu w niedziele i dni wolne. NSZZ "Solidarność" przygotowała projekt obywatelskiej ustawy, zakładającej zamknięcie większości sklepów w niedzielę.
- Ja nie podzielam opinii, że zamknięcie sklepów wielkopowierzchniowych przyczyni się do zapaści gospodarki, czy innych traumatycznych wydarzeń, bo i takie się słyszy – dodał Henryk Milcarz.
Zakaz handlu w niedzielę dotyczyć będzie sklepów dużych i średnich. Również małych, chociaż w nich za ladą będzie stać mógł wtedy jedynie właściciel.
- Ja mieszkam w środowisku wiejskim, to wiem, że w większości tych małych sklepów, to rodzina je obsługuje, nieliczni zatrudniają kogoś z zewnątrz – dodał wiceprzewodniczący.
W marszu 1-majowym wezmą udział liderzy i członkowie partii, związków zawodowych oraz organizacji działających na rzecz praw pracowniczych, praw kobiet i rozwoju demokracji.
Napisz komentarz
Komentarze