Szczepionki towarzyszą nam w zasadzie od urodzenia do starości. Stały się częścią naszego życia. Choć w ostatnim czasie coraz mocniej do głosu dochodzą środowiska, które są im przeciwne, to jednak lekarze przekonują, że gdyby nie szczepienia, przebieg wielu chorób byłby bardzo ciężki, prowadzący nawet do śmierci.
- Szczepienie jak czysta woda, czy kanalizacja to wg mnie jeden z trzech najważniejszych wynalazków ludzkości. Jeszcze w XIX wieku umieralność dzieci do 2 lat sięgała ok. 150 osób na 1000. Teraz jest to nawet mniej niż 1 - uważa dr hab. Piotr Albrecht z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
W poniedziałek, w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach, na temat szczepień rozmawiali eksperci i przedstawiciele samorządów. Spotkanie odbyło się pod hasłem „Sukcesy samorządowych programów zdrowotnych w poprawie dostępności do szczepień ochronnych w województwie świętokrzyskim”.
W Kielcach od 2006 roku działa program szczepień przeciwko pneumokokom, a od 2008 roku również przeciw meningokokom. Trzy lata temu miasto zdecydowało się także na profilaktykę zdrowotną dotyczącą zakażeń brodawczakiem ludzkim HPV. Władze stolicy województwa wspierają również osoby po 55. roku życia, finansując szczepionki przeciwko grypie.
- To nie było takie proste, ale wszystkie statystyki i to, co mówią eksperci pokazuje, że było warto - przekonuje prezydent Wojciech Lubawski.
Na mapie województwa świętokrzyskiego Kielce są najjaśniejszym punktem. Zdaniem marszałka Adama Jarubasa inne gminy powinny brać przykład ze stolicy regionu.
Władze Kielc na wszystkie programy profilaktyki zdrowotnej przeznaczają ok. 3 mln zł z budżetu miasta. Szacuje się, że co rok korzysta z nich od blisko 100% w przypadku szczepionek przeciwko pneumokokom, do 60% przy profilaktyce dotyczącej wirusa HPV.
Napisz komentarz
Komentarze