Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 października 2024 16:13
Reklama

Upamiętnili ofiary katastrofy smoleńskiej

W niedzielę minęło 6 lat od katastrofy smoleńskiej, w której zginął prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką, pierwszą damą RP Marią Kaczyńską. Wraz z parą prezydencką zginęły 94 osoby. W Kielcach szóstą rocznicę upamiętnili przedstawiciele władz miasta oraz Prawa i Sprawiedliwości przy obelisku na ul. Grabinów.

10 kwietnia 2010 roku... to miała być zwykła sobota w życiu każdego Polaka. Okazała się najbardziej tragiczną.

- Służba Ojczyźnie ma niekiedy swoją wysoką cenę. Obowiązkiem państwa, ale i nas wszystkich jest pamiętać o tych, którzy w imię tej służby ponieśli najwyższą cenę – powiedział Leszek Bukowski z IPN Kielce. 

Dokładnie o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się rządowy samolot Tu-154, którym podróżowało łącznie 96 osób. Wraz z parą prezydencką zginęli także ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załogi tupolewa. Wśród nich świętokrzyski poseł, Przemysław Gosiewski.

- Pamiętam, że w przeddzień napisał do mnie smsa premier Przemysław Gosiewski, żebym reprezentował go na kieleckich Piaskach, na uroczystościach związanych z rocznicą mordu katyńskiego - wspominał Krzysztof Słoń, senator RP. 

- To nie była zwykła sobota - dodał Andrzej Sygut, wiceprezydent Kielc.

Aby uczcić pamięć tych tragicznych wydarzeń, w Kielcach, przy ul. Grabinów, pod obeliskiem upamiętniającym ofiary katastrofy, przedstawiciele władz miasta złożyli kwiaty i zapalili znicze.

W dniu katastrofy dało się wyczuć jedność narodową, wkrótce jednak ujawniły się podziały, które widoczne są do dzisiaj.

- Te podziały związane są głównie z tym, że katastrofa nie została do tej pory w żaden rzetelny sposób wyjaśniona – powiedział senator Słoń.

- Wtedy byliśmy wszyscy razem, w Warszawie, w Kielcach. Potem zaczął się podział – dodał wiceprezydent Sygut.

Na uroczystościach obecni byli również uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach.

- Wtedy obchodziłam urodziny i podczas zdmuchiwania świeczek oglądaliśmy telewizję i wtedy dotarła ta informacja i nie było to zbyt miłe - powiedziała Julia Bednarska, uczennica PSP nr 25. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama