W miniony poniedziałek dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży pojazdu m-ki Volkswagen Transporter z terenu posesji przy jednej z ulic w mieście. Tą sprawą natychmiast zajęli się skarżyscy kryminalni. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać. Funkcjonariusze odnaleźli wczoraj busa, który był porzucony przeszło kilometr od posesji pokrzywdzonego. Samochód miał uszkodzony przód.
Jak ustalono, sprawca uderzył pojazdem w drzewo, po czym wyrzucił kluczyki i tablicę rejestracyjną do pobliskiej rzeki i uciekł. Jeszcze tego samego dnia w ręce policjantów wpadł 29-latek podejrzany o to przestępstwo.
Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie wykazało blisko promil alkoholu w organizmie. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, 29-latek złożył swoje wyjaśnienia. Sprawca usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu. Konsekwencją jego czynu może być nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze