W sesji udział wzięło 20 radnych. Nie było Bogusława Cioka. Na początek prezydent Roman Wojcieszek przedstawił sprawozdanie z działalności prezydenta w okresie międzysesyjnym. Radni w ogóle nie słuchali prezydenta, przewodniczący uspokajał ich, jak dzieci w podstawówce, ale trzeba przyznać, że sprawozdania są długie i zarówno w powiecie jak i w gminie coraz częściej słychać głosy, że można by sprawozdania rozsyłać na maile, albo pozostawiać dla zainteresowanych do wglądu w Biurze Rady, bo co tu dużo mówić mało kto ich słucha, szkoda strun głosowych prezydenta i starosty, no i straconego czasu. Podczas sprawozdania prezydent jeszcze raz wrócił do tematu ostatnich nawałnic. Dziękował służbom, mówił o stratach i o tym, że jest w tej dziedzinie wiele do zrobienia, a on sam podczas nawałnicy działał na granicy prawa, bo mamy złe przepisy odnośnie takich sytuacji (zobacz wideo).
Kolejnym punktem były interpelacje i zapytania radnych. Później głos zabrali mieszkańcy Skarżyska. Było kilka tematów m.in. ostatnich nawałnic. Radny Jarosław Tarasiński miał wiele uwag do prezydenta odnośnie jego działań (zobacz wideo).
Radny Przemysław Bieniek i Halina Karpińska ,a także mieszkanka Skarżyska pytali o planowaną budowę stacji paliw u zbiegu ulic Krasińskiego i Niepodległości. Okoliczni mieszkańcy nie chcą w tym miejscu stacji. Prezydent tłumaczył, że przepisy prawne praktycznie uniemożliwiają mu podjecie działań prawnych, rozumie mieszkańców i może tylko apelować do inwestora o zmianę lokalizacji (zobacz wideo).
Radny Leszek Golik o możliwość wprowadzenia w Skarżysku tzw. "budżetu obywatelskiego”. Marek Kozdrach – mieszkaniec miasta apelował o zgodę w Radzie i wypracowanie kompromisu, zawsze obecny Lukasz wojciechowski „dziecinadą” nazwał natomiast nie przyjście opozycyjnych radnych na ostatnią sesję (zobacz wideo).
Potem przyszło głosowanie słynnych już uchwał. Po raz kolejny radni wprowadzili zmiany w budżecie na 2013 roku ,ale z wyłączeniem z dokumentu planowanych wpływów z odzyskania podatku VAT, bo zdaniem opozycyjnych radnych to są wirtualne pieniądze. Za budżetem w zmienionej formie 11 radnych było za, 0 przeciw, 9 wstrzymało się.
Po przyjęciu budżetu w kształcie z naniesionymi poprawkami radnych powstał problem z Wieloletnią Prognozą Finansową. Zmiany w budżecie powinny pociągnąć za sobą zmiany w tej prognozie. Skarbniczka miasta Magdalena Grzmil po raz kolejny stwierdziła, że takie głosowanie nie ma sensu, bo Regionalna Izba Obrachunkowa odrzuci taki sposób procedowania (zobacz wideo).
Prezydent i radny go popierający Tomasz Sekuła mówili, że skoro radni swoim wnioskiem wycięli z projektu uchwały budżetowej milion osiemset tysięcy z VAT, to powinni identycznie postąpić z projektem uchwały ws. Wieloletniej Prognozy Finansowej. Radni opozycyjni prezydenta nie posłuchali, ale samo głosowanie poprzedziła oczywiście gorąca dyskusja i 5 minutowa przerwa, żeby się ponaradzać. Nad czym ? Nie bardzo wiadomo, bo prezydent z góry mógł domyślać się, jaki będzie wynik głosowania, tym bardziej, że na zaproponowane przez niego spotkanie z radnymi w celu wypracowania kompromisu, przyszedł tylko jeden radny Leszek Golik, któremu wczoraj podczas sesji, prezydent niczym uczniowi z drugiej klasy podstawówki zwrócił uwagę, żeby się nie śmiał. Porządek na sesji musi być. (zobacz video)
Odnośnie zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej 10 radnych było przeciw, 10 wstrzymało się. Wniosek nie przeszedł. Nas kolejny odcinek tego tasiemca zapraszamy 27 czerwca. Wtedy sesja absolutoryjna. Komisja Rewizyjna wnioskuje o nieudzielenie absolutorium prezydentowi miasta. Jeżeli nic się nie zmieni, patrząc na rozkład sił w Radzie wiele wskazuje na to, że takiego absolutorium prezydent może w tym roku nie otrzymać, ale nie wyprzedzajmy faktów.
Napisz komentarz
Komentarze