„Tysiąc rolników zwraca się do państwa polskiego po sprawiedliwość” – mówił w poniedziałek przed prokuraturą okręgową przewodniczący świętokrzyskiego SLD, Andrzej Szejna. I wyliczał, że 1200 rolników uzyskało rekompensaty, a aż 2700 we wrześniu i październiku 2011 roku zwróciło się z wnioskiem o przywrócenie terminu, bo o takiej możliwości dowiedziało się zbyt późno.
Przedstawiciele SLD, krytykując Agencję Rynku Rolnego w Kielcach, powoływali się na raport Najwyższej Izby Kontroli, dotyczący procesu przyznawania odszkodowań rolnikom ze świętokrzyskiego.
W prokuraturze na razie złożono prawie tysiąc zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa, ale pełnomocnik rolników i działacze SLD zamierzają akcję kontynuować i nie wykluczają, że ubiera się podobna ilość dokumentów.
Z „aferą ogórkową” mieliśmy do czynienia w 2011 roku. Rolnicy ze świętokrzyskiego zarzucili ARR, że niewłaściwie informowała o możliwości uzyskania rekompensaty za stracone uprawy.
Napisz komentarz
Komentarze