Sam awans do Final Four Ligi Mistrzów był dla piłkarzy ręcznych Vive Targów Kielce dużym sukcesem. Pokrzepieni zdobyciem kolejnego mistrzostwa Polski kielczanie, jechali do Kolonii z dobrymi humorami. Już pierwszy mecz z Barceloną pokazał, że nieprzypadkowo Żółto-biało-niebiescy znaleźli się na tym turnieju. Niestety, zespół z Katalonii okazał się zbyt mocny i Vive przegrało 23:28.
Porażkę spowodowały na pewno przestoje w ataku i zacięcia jeśli chodzi o skuteczność. Mimo porażki kielczanie mogli zejść z boiska z podniesioną głową. Nie bez znaczenia miały tu również kontrowersyjne decyzje sędziów.
Do meczu o 3. miejsce Vive przystępowało z chęcią rehabilitacji po sobotniej porażce. Kielczanom zależało też by zagrać na nosie Marko Vujinowi. Serb występujący w THW Kiel, w jednym z wywiadów stwierdził, że Kielcom nie należy się miejsce w Final Four. Kielczanie w najlepszy możliwy sposób, zwycięstwem, pokazali mu jak bardzo się pomylił. Vive po dobrym pojedynku i emocjonującej końcówce wygrało 31:30 i tym samym podopieczni Bogdana Wenty zajęli 3 miejsce w Europie.
Do dobrej gry kieleckich szczypiornistów zagrzewali kibice, którzy licznie stawili się w Kolonii. Głośny doping zagłuszał fanów gospodarzy.
A już we wtorek, 4 czerwca na Rynku wielka feta, podczas której kielczanie świętować będą mistrzostwo Polski i 3. miejsce w Lidze Mistrzów. Początek o godzinie 18.00.
Napisz komentarz
Komentarze