Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 23:27
ZOBACZ:
Reklama

Co planuje tymczasowy dyrektor szpitala w Skarżysku?

Powracamy do tematu szpitala powiatowego w Skarżysku. Od tygodnia jednostką zarządza nowy, ale tylko tymczasowy dyrektor. Nie zmienia to jednak, póki co sytuacji finansowej placówki, zadłużenie w planie finansowym na 2015 r. sięgnie ponad 3,5 mln zł. O możliwych rozwiązaniach rozmawialiśmy z Leszkiem Lepiarzem.

W szpitalu powiatowym, od chwili odwołania Andrzeja Jarzębowskiego, co nastąpiło w lutym, nie wybrano nowego dyrektora. Radio Kielce sugerowało wtedy, że stanowisko to obejmie Krzysztof Grzegorek. Pełniącym obowiązki został January Lewandowski, który w zeszłym tygodniu złożył rezygnację. Obecnie funkcję tymczasowego dyrektora objął Leszek Lepiarz. Przesunięcia te są chwilowe, czekamy na ogłoszenie kolejnego konkursu, w toku poprzedniego, mimo dziewięciu kandydatów, żaden nie został zaakceptowany przez komisję.

Zmiany te nie rozwiązują głównego problemu szpitala – ogromnego zadłużenia.

- Patrząc na spłatę zobowiązań, które na dzień dzisiejszy są, a te zobowiązania to już ponad 50 mln złotych, to same koszty obsługi tego długu, oscylują one w granicach 4 mln rocznie - mówi dyrektor.

Leszek Lepiarz swoją funkcję pełnił będzie do czasu wyłonienia nowego dyrektora, nie wiadomo czy kolejny konkurs zostanie rozstrzygnięty pozytywnie, czy decyzję podejmie zarząd powiatu. Jeśli wybór prognozowany jest na lipiec tego roku, to tymczasowy dyrektor ma niespełna trzy miesiące na planowane działania. Leszek Lepiarz jest obecnie w trakcie rozmów z prezes Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach na temat zwiększenia kontraktu.

- Zmniejszenie kosztów bieżących, jeśli chodzi o funkcjonowanie szpitala mogłoby ewentualnie polegać na obniżeniu kosztów finansowych, czyli tych kredytów, które zostały udzielone, bo większość tych kredytów jest w instytucjach parabankowych. Koszty tych kredytów są dwa razy większe, niż normalnie w naszych bankach.

Według planu finansowego na 2015 r. zadłużenie sięgnie 3,5 mln złotych. Dla porównania, strata na 2014 r. wynosiła około 400 tys. zł.

- Mamy świadomość, że to nie jest tak, że tamten rok się zakończył bardzo dobrym wynikiem finansowym, bo czym on został spowodowany? To nie jest to, że weszły nam dodatkowe pieniądze, tylko weszły umorzenia. Na rok 2015 takich umorzeń szpital nie będzie posiadał - podkreśla Leszek Lepiarz.

Jak dowiedzieliśmy się od dyrektora, nie planuje się zwolnień pracowników. Prowadzone są właśnie rozmowy z wysoko wykwalifikowaną kadrą medyczną, która być może zasili personel. Ma to w zamierzeniu zwiększyć poziom opieki medycznej i usług oferowanych przez jednostkę. Pytanie, jak rozwinie się sytuacja szpitala. Czy pozostanie w takiej sytuacji, w jakiej ciągle jest, czy stan ulegnie pogorszeniu, a może jednostka, wzorem innych, zostanie przekazana w prywatne ręce? Odpowiedzi pewnie przyjdą z czasem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama