Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 13:30
ZOBACZ:
Reklama

Nawet do pięciu lat pozbawienia wolności grozi byłym władzom MKS!

W ostatnich dniach marca zostało wszczęte śledztwo w sprawie niegospodarności w zakresie zaciągania zobowiązań kredytowych w Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Skarżysku. Osobom odpowiedzialnym za ewentualne popełnienie przestępstwa grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Okręgowa w Kielcach wszczęła śledztwo w sprawie wyrządzenia szkody majątkowej w znacznych rozmiarach na rzecz Miejskiej Komunikacji Samochodowej. Czynności zostały podjęte na skutek zawiadomienia złożonego przez Bartosza Iskrę, obecnego Prezesa MKS-u. Śledztwo ma za zadanie zbadać, czy zaciągnięte przez poprzedniego prezesa Marka Gajewskiego zobowiązanie w kwocie 500 tys zł. było działaniem na szkodę spółki.

- W marcu tego roku wpłynęło do Prokuratury Okręgowej w Kielcach zawiadomienie o przestępstwie, dotyczące wyrządzenia Miejskiej Komunikacji Samochodowej sp. z.o.o. znacznej szkody majątkowej. W sprawie tej 23 marca wszczęto śledztwo. Badane są okoliczności związane z zaciągnięciem kredytu bankowego. Po dokonaniu czynności prokurator podejmie decyzję co do dalszego biegu sprawy. Finału tej sprawy można się spodziewać być może już w czerwcu tego roku. Wszystko zależy od tego, jakie będą ustalenia w toku postępowania - mówi Daniel Prokopowicz, pełniący funkcję rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Prezes Bartosz Iskra przejął spółkę w lutym, zastając ją w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Jak mówił na konferencji na temat zakupu nowych autobusów, zobowiązania Miejskiej Komunikacji Samochodowej opiewają na kwotę około pół miliona złotych, kredyty te zaciągane były w parabankach. Obecnie nowy prezes podejmuje działania mające na celu poprawę jej finansowej kondycji i naprawę działań poprzedników. Bartosz Iskra obecnie szuka oszczędności dla spółki, między innymi stara się obecnie o uzyskanie kredytu konsolidacyjnego, pozwalającego na zmniejszenie kosztów odsetek za zobowiązania oraz prowadzi rozmowy z potencjalnymi reklamodawcami.

W zależności od wyników śledztwa i przyjęcia ewentualnej podstawy prawnej czynu zabronionego, za tego typu przestępstwo, tj. przestępstwo niegospodarności czy nadużycia zaufania, polski kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama