Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 19:36
ZOBACZ:
Reklama

"Idę o zakład nawet o 1000 zł!". Dawid Lewicki nie wierzy w sprzedaż Korony. KORWiN w poprawę budżetu miasta

Pogłębianie deficytu budżetowego poprzez kolejne pożyczki oraz wątpliwa, zdaniem organizatorów środowej konferencji, wizyta gospodarcza władz miasta w Chinach. To główne zarzuty, jakie przedstawili działacze partii KORWiN. Tym samym podsumowali oni ponad sto dni kadencji Rady Miasta i prezydenta Kielc.

Dług miasta Kielce wynosi obecnie ponad 670 mln zł. Zdaniem partii KORWiN władze stolicy województwa świętokrzyskiego nie robią nic, by go pomniejszać. Radnym i prezydentowi zarzucono, że zobowiązania chcą spłacać z kolejnych kredytów. Od tego tematu działacze rozpoczęli środową konferencję prasową.

- Wyobraźmy sobie męża, który przynosi do domu 2000 zł, a żona mówi że wydamy w tym miesiącu 2500. Pożycza więc od sąsiada 500 zł. Miesiąc później sytuacja się powtarza i pożycza od drugiego sąsiada 1000 zł, z czego połowę oddaje temu pierwszemu. Tak na dłuższą metę się nie da - porównuje Konrad Kuśmierski.

W prognozie budżetowej miasta założono, że dług zostanie spłacony do 2030 roku. W opinii Korwinistów to zrzucanie odpowiedzialności na kolejne samorządy. Kolejną kwestią, która budzi wątpliwości działaczy KORWiN-a to gospodarcza wizyta władz miasta w Chinach. Władzom Kielc zarzucono, że do Państwa Środka wyjadą z małżonkami.

Szef świętokrzyskich struktur partii zaskoczył również pewnym wyznaniem.

- Idę o zakład, nawet 1000 zł, że miasto nie znajdzie do początku przyszłego sezonu inwestora - przekonuje Dawid Lewicki.

Kilka tygodni temu, w naszym studiu, prezydent Wojciech Lubawski przekonywał, że zainteresowanych kupnem klubu jest sześć podmiotów. Warunkiem sprzedaży Korony jest utrzymanie w Ekstraklasie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama