Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 11:42
ZOBACZ:
Reklama

Chcieli sobie zrobić zdjęcie na tle Bronkobusa. Usłyszeli zarzuty!

Dwaj mężczyźni, 52-latek i 28-latek, podejrzewani o ostrzelanie autobusu wyborczego prezydenta Bronisława Komorowskiego z broni do paintballu usłyszeli zarzuty. Mężczyźni dopuścili się wykroczenia, a mianowicie stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym.

Jak informuje rzecznik prasowy KWP w Kielcach, podkom. Kamil Tokarski – obaj mężczyźni po przesłuchaniu zostali już zwolnieni, grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności, a nawet grzywny do 5 tys. zł.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w niedzielę po południu. Policja otrzymała zgłoszenie, że na Al. IX Wieków Kielc nieznani wtedy sprawcy jadący busem, zatrzymali autobus wyborczy Bronisława Komorowskiego, po czym wysiedli z auta i ostrzelali Bronkobus żółtą farbą z pistoletu do paintballu. W autokarze znajdowało się 15 osób, na szczęście nikomu nic się nie stało. Sprawcy po całym tym zdarzeniu wsiedli do busa i odjechali. Policja natychmiast ustaliła numery rejestracyjne samochodu i zatrzymała kierowcę oraz pasażerów. W busie znajdowało się łącznie 5 osób.

28-latek odmówił składania zeznań. Szerokie wyjaśnienie złożył 52-latek. Mężczyzna wyjaśnił, że chciał sobie zrobić zdjęcie na tle autobusu. Początkowo tłumaczył, że chciał zatrzymać autokar na innej ulicy. Nie udało się. Ostatecznie zatrzymał go na Al. IX Wieków Kielc w wiadomy sposób. Mężczyzna wyszedł z samochodu i oddał kilka strzałów pistoletem do paintballu w maskę autokaru – dodał podkom. Kamil Tokarski.

Podczas zdarzenia 52-latek był nietrzeźwy, miał 1,5 promila w wydychanym powietrzu. 

Sprawą zajmuje się także Prokuratura Rejonowa Kielce Wschód.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama