W oczyszczalni w Sitkówce działają obecnie dwa biogeneratory. Ten nowy, zakupiony w drodze przetargu, ma zastąpić jeden z nich – wysłużony, 16-letni.
- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to już w lipcu wciśniemy guzik i biogenerator zacznie działać – mówi Ziemowit Nowak, rzecznik prasowy Wodociągów Kieleckich.
Energia, wytwarzana przez pracujące tu biogeneratory wykorzystywana jest na potrzeby oczyszczalni jako dodatkowe i awaryjne źródło zasilania. Urządzenia pozwalają na uzyskiwanie ciepła i prądu.
- Obrazowo powiem, że ciepła jest tyle, że wystarczy do ogrzania wszystkich budynków i wody użytkowej w obiektach oczyszczalni, a warto zaznaczyć, że leżą one na terenie aż 21 hektarów. Dzięki tym urządzeniom uzyskujemy też prąd na swoje potrzeby, a jego nadwyżki można sprzedawać – tłumaczy Ziemowit Nowak.
Wodociągi Kieleckie już w latach 70. rozpoczęły działania, zmierzające do wykorzystywania ścieków do produkcji energii elektrycznej. W 1999 r. w oczyszczalni w Sitkówce ruszyła pierwsza w regionie i jedna z pierwszych w kraju elektrownia na biogaz, która z powodzeniem działa do dziś.
Zakup biogeneratora wchodzi w skład trzeciego projektu unijnego „Rozwój gospodarki ściekowej w gminie Kielce i gminie Zagnańsk”, który opiewa na kwotę około 22 mln zł. Obejmuje on kanalizację dwóch kieleckich ulic, modernizację i rozbudowę oczyszczalni w Zagnańsku oraz właśnie zakup agregatu prądotwórczego na biogaz.
Nowy generator dostarczy PPUH Horus Energia Sp. z o.o. z Sulejówka.
Napisz komentarz
Komentarze