Sala kongresowa Targów Kielce w czwartkowe popołudnie pękała w szwach. Blisko 800 osób, w tym mieszkańców Kielc, sympatyków Prawa i Sprawiedliwości oraz parlamentarzystów powitało w stolicy województwa świętokrzyskiego kandydata na prezydenta Polski, Andrzej Dudę. Jako pierwszy głos zabrał szef świętokrzyskich struktur PiS, Krzysztof Lipiec zachęcając kielczan, by w maju dokonali słusznego wyboru.
- Jestem przekonany, że w tym gronie spotykamy się pośród ludzi wiernych tej ojczyźnie, ludzi którzy chcą powierzyć losy tej ojczyzny w najwierniejsze ręce, w ręce naszego kandydata, dr Andrzej Dudy. Bardzo Was o to gorąco proszę - powiedział Krzysztof Lipiec, szef PiS w regionie.
Andrzej Duda na początku przeprosił mieszkańców Kielc, że spotkanie zaplanowane przed tygodniem nie doszło do skutku. Swoją nieobecność tłumaczył wizytą w Londynie, która miała wymiar gospodarczy.
- Na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych było napisane swego czasu, że młodzi ludzie wyjeżdżają z Polski, dlatego, że wolno, dlatego, że granice są otwarte. Ja pojechałem do Londynu, żeby się zapytać tych młodych ludzi, czy faktycznie jest tak, że oni wyjechali, bo granice są otwarte. Okazało się, że nie - tłumaczył Andrzej Duda.
Kandydat skupił się również na postawie prezydenta kraju. Według Dudy nie ma on obowiązku zgadzać się ze wszystkimi i ze wszystkim, co się dzieje.
- Mówi się często, że prezydent powinien być prezydentem wszystkich Polaków. Ja przez to rozumiem otwartość. Dla mnie nie oznacza to tego, że prezydent musi się ze wszystkimi zgadzać - powiedział kandydat.
Andrzej Duda zapowiedział, że dla niego najważniejszy jest społeczny wymiar prezydentury. Zarzucił obecnemu prezydentowi, Bronisławowi Komorowskiemu brak dialogu ze społeczeństwem.
- Prezydent powinien być odważny, bo wymaga odwagi to by spotkać się z tymi, którzy są niezadowoleni, mają odmienne poglądy, spotkać się z tymi, którzy są zdenerwowani i zdesperowani – dodał Andrzej Duda.
Podczas spotkania z mieszkańcami, poparcia Andrzejowi Dudzie udzielił prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.
- Dla mnie wybory, to jest największe święto demokracji i ja głosuję zawsze zgodnie ze swoim sumieniem i ze swoim przekonaniem - zadeklarował Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Swoje spotkanie z kielczanami Andrzej Duda zakończył słowami „Wy w Kielcach wiecie, że prezydent wybrany w powszechnych wyborach może dobrze zarządzać miastem”.
Napisz komentarz
Komentarze