Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 10 listopada 2024 14:15
Reklama

Jubileusz pracy artystycznej Stefana Wyczyńskiego z Lubczy

W ostatnią sobotę, w Centrum Kultury w Jędrzejowie obył się uroczysty koncert z okazji 65-lecia pracy artystycznej Stefana Wyczyńskiego z Lubczy. Impreza połączona była ze zbiórką pieniędzy na leczenie trzyletniej Klaudii, której historię prezentowaliśmy państwu na antenie naszej telewizji.

Stefan Wyczyński z Lubczy jest solistą kapeli ludowej powstałej w pierwszej połowie XX wieku. Laureat licznych konkursów i festiwali, autor niezliczonej ilości piosenek. W minioną sobotę, z okazji 65-lecia pracy artystycznej, odbył się uroczysty koncert podsumowujący dotychczasową pracę pana Stefana. Było dużo refleksji, ale nie zabrakło również humoru.

- Jaki ma pani stopień wojskowy? Bez stopnia... Ja jestem podporucznikiem, to jak będzie pani przechodzić koło mnie to będzie pani salutować, dobrze? - mówił Stefan Wyczyński do wiceminister obrony narodowej, Beaty Oczkowicz.

Artysta zdradził nam przed kamerami, jaka jest jego recepta na tak wieloletnie życie estradowe.

- Przede wszystkim zdrowie służy, pochodzę z rodziny umuzykalnionej. Matka, ojciec, bracia grali, syn teraz gra. Jak to się robi? Samo przychodzi, samo się tworzy, samo się gra, bo się wszystko dzieje tak, jakby w najlepsze było – mówi Stefan Wyczyński.

- Kawał czasu i mimo wieku, chociaż ludziom nie powinno się wypominać wieku, jest pełen energii, pełen nowych pomysłów i przekazuje tę miłość do utworów ludowych, do ojczystego języka następnym pokoleniom – mówi Beata Oczkowicz, wiceminister obrony narodowej.

Pomimo na pozór zabawnego charakteru koncertu, niósł on za sobą również szczytny cel.

- Zrobiliśmy ten koncert z dwóch powodów – żeby uhonorować pracę artystyczną pana Stefana Wyczyńskiego z Lubczy oraz żeby przy okazji uroczystości wesprzeć naszą podopieczną Klaudię – mówi Lucyna Surgiel, prezes Fundacji Rozwoju Aktywności „PROGRES” oraz organizator koncertu.

- Na scenie padły słowa, że liczy się człowiek. Myślę, że człowiek jest najważniejszy i najważniejsze jest to, jak będzie żył i co po sobie zostawi na ziemi. Nie są ważne stanowiska, tylko ważne jest, żeby być kimś podobnym do pana Stefana Wyczyńskiego, kimś kto zostawi dla następnych pokoleń cząstkę ludowszczyzny – dodaje Beata Oczkowicz.

Artysta zapewnił nas, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i cały czas będzie koncertował.

- Ja jeszcze planuje nie 65 lat, ale dłużej grać – mówi Stefan Wyczyński.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama