Budapeszt, Kraków, Warszawa czy Amsterdam. Co łączy te miasta? Z pewnością to, że w każdym z nich działa publiczna wypożyczalnia rowerów. Są szanse, by powstała ona również w Kielcach. We wtorek w kieleckim ratuszu odbyło się spotkanie z udziałem władz miasta, radnych i przedstawicieli jednej z firm, która takie systemy wprowadza. Teraz chciałaby to samo zrobić w Kielcach.
- Dużo mniejsze miasta mają taki system - przekonuje Marcin Jeż, członek zarządu firmy Bike U.
Władze miasta uważają system publicznych rowerów za potrzebny i atrakcyjny. Na jego wprowadzenie w stolicy województwa będziemy musieli jednak jeszcze poczekać.
- Myślę, że może to mieć miejsce, gdy wprowadzimy w centrum całkowicie uspokojony ruch - mówi Czesław Gruszewski, wiceprezydent Kielc.
Przykładowa oferta prezentuje się dość atrakcyjnie. Pierwsze 20 minut jazdy jest bezpłatne. Późniejsze opłaty również nie są zbyt wysokie. Chodzi tu o to, by pojazdy były jak najczęściej wykorzystywane.
Napisz komentarz
Komentarze